Alarmujące liczby. Samookaleczanie i samobójstwa wśród młodych
30 października 2012Córka Ulriki Wolf raz po raz samookaleczała się przy pomocy żyletek i noża. Kim miała wtedy 15 lat. Początkowo nikt nie zauważył, że uczennica miała problemy psychiczne. Dopiero list pożegnalny, który matka znalazła w skrzynce, otworzył jej oczy. Dziś wie, że to było wołanie o pomoc.
"Sposób na pozbycie się napięcia"
- Samookaleczając się, młodzież cierpiąca na zaburzenia psychiczne, próbuje pozbyć się lęków i wewnętrznego napięcia - wyjaśnia w rozmowie z Deutsche Welle profesor Romuald Brunner z kliniki uniwersyteckiej w Heidelbergu. Wicedyrektor kliniki kieruje w imieniu Niemiec pracą badawczą SEYLE "Saving and Empowering Young Life in Europe". W projekcie uczestniczy dziesięć krajów europejskich i Izrael.
Uczeni zajęli się zaburzeniami psychicznymi u młodzieży w wieku od 14-16 lat. Spośród tych młodych ludzi 8 procent chłopców i ponad 18 procent dziewczynek podało, że przynajmniej trzy razy w życiu dokonało samookaleczenia.
- Do badań skłoniła specjalistów wysoka liczba zaburzeń psychicznych wśród młodzieży - powiedział Brunner. W Europie Środkowej samobójstwa znajdują się po wypadkach drogowych na drugim miejscu przyczyny śmierci wśród młodych.
Internet, facebook, komórka i... terapia
Wielu młodych ze świata realnego ucieka w wirtualny. Ci ludzie są uzależnieni od internetu, przyjaciół znajdują na facebooku i podkreślają, że bez komórki nie mogą żyć. Ta grupa młodych ponadprzeciętnie często cierpi na depresje, miewa myśli samobójcze i lęki.
O tym, że uzależnienie od komórki jest szeroko rozpowszechnione wie również Elaine de Guzman, która pracuje jako psychiatra dziecięcy i młodzieżowy w klinice niedaleko Kolonii. Tam obowiązuje zasada deponowania na okres terapii komórek i laptopów.
Klinika oferuje terapię artystyczną, grupową i rozmowy indywidualne, a także terapie z udziałem zwierząt; na przykład psów. Pacjenci mieszkają w pojedynkę, albo dzielą pokój z innymi i uczęszczają też na lekcje szkolne. Terapia trwa od trzech do ośmiu tygodni. Większość pacjentów jest w wieku od 12-20 lat.
Strategie SEYLE
W ramach pracy badawczej SEYLE rozwinięto kilka strategii. Jeden model koncentruje się na specjalnym programie treningowym dla nauczycieli. Pedagodzy uczą się w porę rozpoznawać przypadki problemowe w klasach i oferować pomoc. W innym modelu chodzi o to, by wyczulić uczniów na ich własne problemy i problemy współuczniów.
Według ekspertów pierwszym krokiem jest zachęcenie potencjalnych pacjentów do dogłębniejszego przyjrzenia się swojemu problemowi, do zwrócenia się o pomoc do osób zaufanych, albo bezpośrednio do psychologa. W ten sposób młodzi mogą pozbyć się strachu przed koniecznym leczeniem.
Gudrun Heise / Iwona D. Metzner
red. odp. Bartosz Dudek