1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Angela Merkel spotka się w Berlinie z Kliczką i Jaceniukiem

Elżbieta Stasik14 lutego 2014

Kanclerz Niemiec będzie rozmawiała w poniedziałek (17.02) z liderami ukraińskiej opozycji Władimirem Kliczko i Arsenijem Jaceniukiem. Szef MSZ Steinmeier ostrzegł tymczasem w Moskwie przed eskalacją sytuacji na Ukrainie.

https://p.dw.com/p/1B91u
Frank-Walter Steinmeier bei Sergej Lawrow in Moskau
Zdjęcie: Reuters

W centrum rozmów w Berlinie będzie wewnątrzpolityczna sytuacja na Ukrainie, powiedział w piątek (14.02) rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Tabloid „Bild” napisał przedtem, że rozmowa będzie się toczyła wokół zmian ukraińskiej konstytucji, czego domaga się opozycja. Angela Merkel po raz pierwszy tak bezpośrednio ingeruje w trwający od listopada konflikt, stwierdziła gazeta.

- Wizyta Kliczko i Jaceniuka w Berlinie dowodzi, jak intensywnie rząd Niemiec stara się pośredniczyć w konflikcie. Muszą zostać wykorzystane teraz wszystkie szanse, by Ukraina weszła na drogę praworządności – powiedział gazecie Elmar Brok, ekspert CDU ds. polityki europejskiej.

Steinmeier w Moskwie

Przebywający w Moskwie minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier (SPD) ostrzegł tymczasem przed eskalacją sytuacji na Ukrainie. – Nikomu nie powinno zależeć na tym, by podpalić tę „beczkę prochu” – powiedział w piątek (14.02) na wspólnej konferencji prasowej z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Ukraina w żadnym wypadku nie może być obiektem politycznych przepychanek, dodał Steinmeier.

– Stan taki nie sprzyja ani rozwojowi sytuacji na Ukrainie, ani stosunkom między Rosją i UE. Musimy zdystansować się od wyobrażenia, że Ukrainia jest częścią geopolitycznej gry – podkreślił niemiecki socjaldemokrata. – Rosja i UE muszą dać Ukrainie możliwość odnalezienia się, zamiast naciskać, by opowiedziała się na rzecz jednej lub drugiej strony - oświadczył minister Steinmeier.

Szef niemieckiego MSZ zabiega w Moskwie o poprawę ochłodzonych ostatnio stosunków między Berlinem i Moskwą. Jak podkreślił, mimo istniejącej różnicy zdań Niemcy i Rosja nie mogą redukować swoich stosunków do tego, co dzieli obydwa państwa, tylko muszą znaleźć to, co je łączy. „Milczenie byłoby błędem”, stwierdził polityk SPD.

Rozrachunek z Zachodem

Siergiej Ławrow ostrzegł państwa Zachodu, by nie ingerowały w wewnętrzne sprawy Ukrainy. - Jest to oczywiste i nie zmienią tego żadne piękne słowa – stwierdził odpowiadając Steinmeierowi. Przedstawiciele Zachodu „pojawiają się w Kijowie bez zaproszenia i przekonują przywództwo Ukrainy do podjęcia decyzji, które zapadły już w UE i USA”. - Ani słuszne, ani uprzejme nie jest mówienie o „wolnym wyborze” i wysyłanie codziennie swoich emisariuszy – zaznaczył bardzo dobitnie rosyjski dyplomata.

Ławrow skrytykował też politykę Zachodu wobec Syrii, który wspierając syryjską opozycję naciska wyłącznie na zmianę rządu i koncentruje się w rozmowach w Genewie tylko na utworzeniu rządu przejściowego. Stanowisko syryjskiej opozycji na emigracji i to po zaledwie dwóch rundach rozmów, że w razie przerwania rokowań nie pojawi się jeszcze raz w Genewie, jest nie do zaakceptowania, stwierdził Ławrow. Steinmeier przyznał, że rozmowy w Genewie są „niestety dalekie od politycznego rozwiązania”. Ma tylko nadzieję, że po kompromisach w sprawie korytarzy humanitarnych uda się też doprowadzić do lokalnego zawieszenia broni.

(DW, afp, dpa) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Andrzej Pawlak