Droga energia
2 października 2006- Prywatni odbiorcy musieli wydać na energię elektryczną i paliwo prawie 30 procent więcej pieniędzy, podczas gdy ceny artykułów użytkowych wzrosły w tym samym czasie średnio tylko o nieco ponad trzy procent. Jak zatem widzimy, wzrost cen energii jest nieproporcjonalnie duży - wyjaśnia prezes Federalnego Urzędu Statystycznego Johann Hahlen.
Ceny benzyny wzrosły o 27 a oleju napędowego o 33 procent. Koszty oleju opałowego podskoczyły o 77 procent. Na pokrycie kosztów zakupu paliw i energii, prywatne gospodarstwa domowe w Niemczech wydały 98 miliardów euro. Rosnące ceny energii mają jednak także drugą, pozytywną stronę medalu – twierdzi prezes Hahlen. Niemcy bardziej oszczędnie obchodzą się dziś z energią niż dawniej. Efektywność energetyczna w okresie od 1991 do 2004 roku wzrosła w przemyśle o 24 a w gospodarstwach dmowych o 15 procent.
- Stajemy się efektywniejsi energetycznie kiedy zdecydujemy się na kupno samochodu zużywającego mniej paliwa, kiedy wymienimy w domu centralne ogrzewanie na nowy model, zużywający mniej oleju opałowego lub gazu i kiedy zamiast korzystać z modułu czuwania w domowych urządzeniach elektronicznych, po prostu je wyłączymy.
W bilansie energetycznym kraju nadal największą rolę odgrywa energetyka jądrowa. Jej udział wynosi w tej chwili prawie 26 procent. Energia uzyskiwana ze spalania węgla kamiennego i brunatnego, pokrywa łącznie połowę zapotrzebowania na prąd. Pozostałe 25 procent przypada na odnawialne źródła energii – słońce, wiatr, wodę i biomasę. Ich udział w bilansie energetycznym kraju stale rośnie.
- W roku 2005 udział energii odnawialnych wynosił już ponad 10 procent. Do roku 2010 chcemy go zwiększyć do dwunastu i pół procent i - sądząc po ubiegłorocznych wynikach - wydaje się to w pełni realne.
W porównaniu z innymi krajami europejskimi Niemcy płacą najwyższe ceny netto za prąd i gaz ziemny. Jeśli chodzi o ceny paliw płynnych, to – głównie ze względów podatkowych – Niemcy są na siódmym miejscu od góry. Natomiast w imporcie ropy naftowej, Niemcy zachowują umiar. W latach 1992-2004 wzrost importu ropy wyniósł w Niemczech zaledwie 15 procent, podczas gdy w Australii import wzrósł o 120 procent - w Indiach aż o 290 procent. Na pierwszym miejscu na liście największych importerów ropy na świecie znalazły się Chiny. W latach 1992-2003 chiński wzrost eksportu ropy wzrósł siedmiokrotnie.