Zadłużona Irlandia
13 lipca 2011Po Grecji i Portugalii przyszedł czas na Irlandię. Agencja ratingowa Moody's ogłosiła we wtorek wieczorem (12.07), że obniżyła zdolność kredytową Irlandii o jeden stopień. Zamiast "Baa3" kraj otrzyma tylko ocenę "Ba1". Oznacza to, że także irlandzkie obligacje z punktu widzenia agencji uchodzą za tzw. papiery śmieciowe, podobnie jak w przypadku dwóch innych wspomnianych państw.
"Negatywne perspektywy"
Obligacje "nie nadają się na inwestycję" - jak czytamy w doniesieniu Moody's. Poza tym eksperci ds. finansów widzą jedynie "negatywne" perspektywy dla Irlandii.
Zdaniem agencji jest coraz bardziej prawdopodobne, że po zakończeniu programów pomocowych z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego pod koniec 2013 roku, przed powrotem na prywatny rynek kapitałowy, Irlandia będzie potrzebować nowego wsparcia. Stąd przyznanie gorszej noty - podkreśla agencja ratingowa.
Dow i euro na minusie
Reakcje nie dały na siebie długo czekać. Pierwsze z nich objawiły się na amerykańskiej giełdzie. We wtorek (14.07.11) przez cały dzień kursy walut nie zmieniły swojej wartości w znaczący sposób. Kiedy krótko przed zamknięciem giełdy pojawiła się informacja o degradacji Irlandii, kursy poszybowały szybko w dół, przynosząc ujemną wartość indeksu Dow Jones - i to o 0,5 procenta niższą niż w poniedziałek (11.07). Spadła również wartość euro względem dolara o prawie jeden cent.
Zareagowała też polityka. Komisja Europejska wyraziła ubolewanie z powodu postępowania agencji Moody's. Zdaniem KE Irlandia jest na dobrej drodze wyjścia z zadłużenia finansowego. Irlandzkie Ministerstwo Finansów stwierdziło, że decyzja agencji nie harmonizuje z ocenami innych agencji. S&P, Fitch oceniają Irlandię na wysokości 3 poziomów ponad statusem "śmieci". Ich zdaniem Irlandia czyni wszystko, aby wyjść z kryzysu. Jeszcze w tym roku odnotowano w kraju ożywienie gospodarcze.
Postanowienia eurogrupy mogą pomóc
Irlandzki bank NTMA wskazał, że do końca 2013 roku państwo jest wypłacalne. W opinii ekspertów tego banku Irlandii wyjdą na dobre w sprawie oddania długów także decyzje podjęte przez grupę euro w poniedziałek wieczorem w Brukseli (11.07). Ministrowie zgodzili się na więcej swobody w dysponowaniu pomocą z unijnego funduszu ratunkowego. W opinii szefa eurogrupy Jeana-Claude'a Junckera oznacza to teoretycznie możliwość wykupu długów przy pomocy funduszu ratunkowego. Irlandia może liczyć w sumie na 85 mld euro. W zamian Dublin musi zrealizować surowy program oszczędnościowy.
Frank Wörner / Monika Skarżyńska
red. odp. Bartosz Dudek