1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ikea rozlicza niechlubną przeszłość

Aleksandra Jarecka18 listopada 2012

Szwedzka sieć meblowa korzystała z pracy przymusowej więźniów politycznych w NRD. Właśnie są prowadzone badania na ten temat. Tymczasem ofiary systemu oczekują czegoś więcej, niż tylko słów współczucia.

https://p.dw.com/p/16l2S
ARCHIV - Das IKEA-Logo vor einem Ikea-Einrichtungshaus in Berlin-Lichenberg, aufgenommen am 8.3.2012. Die Möbelhauskette Ikea stellt am Freitag (16.11.2012) in Berlin eine Studie zur möglichen Verstrickung des Unternehmens in Zwangsarbeit in DDR-Gefängnissen vor. Foto: Jens Kalaene +++(c) dpa - Bildfunk+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

-IKEA nigdy nie akceptowała stanu, by więźniowie polityczni byli zmuszeni do pracy przy produkcji - oznajmił w piątek (16.11.) w Berlinie Peter Betzel, prezes przestawicielstwa szwedzkiego producenta mebli w Niemczech. Stwierdzenie to pozostaje jednak w sprzeczności z faktami. Te zaś wskazują na to, że działające na całym świecie przedsiębiorstwo IKEA wiedziało, że od 1978, lub najpóźniej od 1981 roku, pracowali dla niego więźniowie polityczni. Wynika to z badań rewidentów gospodarczych firmy doradczej „Ernst & Young” , które przeprowadzono na zlecenie IKEI.

Jak zapewnił Peter Betzel na spotkaniu z ofiarmi w Berlinie, wszystkie pogłoski na ten temat potraktowano nadzwyczaj poważnie. Jednocześnie przeprosił on ofiary, z którymi się spotkał. W spotkaniu uczestniczył również Roland Jahn, dziennikarz, wcześniejszy opozycjonista, a obecnie prezes Archiwum Akt Stasi, który pochwalił inicjatywę IKEI.

(L-r): Rainer Wagner (Union der Opferverbände Kommunistischer Gewaltherrschaft), Roland Jahn (Bundesbeauftragter für die Stasi-Unterlagen) und Peter Betzel (IKEA) geben am 16.11.2012 eine Pressekonferenz in Berlin. Politische Häftlinge waren in DDR-Betrieben an der Herstellung von Möbelstücken für die schwedische Möbelkette Ikea beteiligt. Das hat eine Untersuchung der Wirtschaftsprüfungsgesellschaft Ernst & Young ergeben, die in Berlin vorgestellt wurde. Foto: Wolfgang Kumm/dpa +++(c) dpa - Bildfunk+++
Drugi od lewej: Roland Jahn oraz Peter Betzel na spotkaniu w Instytucie Gaucka w BerlinieZdjęcie: picture-alliance/dpa

Relacje ofiar

Za podstawę do opracowań nt. niechlubnej przeszłości IKEI posłuży 1500 stron akt z Archiwum Akt Stasi. Również sama IKEA znalazła we własnych archiwach 20 tys. dokumentów oraz akt z okresu od 1960 do 1990 roku. Prezes IKEI Niemcy, Peter Betzel, zapowiedział, że przedsiębiorstwo planuje częściowe sfinasowanie naukowego opracowania okresu współpracy IKEI z komunistycznym reżimem w NRD. Przy tym nie wyklucza on możliwości wypłacenia ofiarom pracy przymusowej stosownych odszkodowań.

Jeden z byłych więźniów politycznych, który zmuszony był produkować dla IKEI krzesła, wspominał, że kiedy odmówił pracy przykuto go na 10 dni za ręce i nogi do łóżka.

Former DDR prisoners attend a joint news conference of the victims' group UOKG and IKEA in Berlin, Germany, Friday, Nov. 16, 2012. Swedish furniture giant Ikea expressed regret Friday Nov. 16, 2012 that it benefited from the use of forced prison labor by some of its suppliers in communist East Germany more than two decades ago. (Foto:Michael Sohn/AP/dapd)
Byli więźniowie polityczni, którzy musieli pracować dla IKEIZdjęcie: dapd

Z taniej siły roboczej w NRD korzystały również inne zachodnie przedsiębiorstwa. Jednak IKEA zdecydowała się, jako pierwsza, rozliczyć z niechlubną przeszłością.

IKEA w Chinach

W przypadku szwedzkiego przedsiębiorstwa obowiązuje od roku 2000 kodeks zasad dla dostawców. We wszystkich miejscach produkcyjnych IKEI na świecie, także w komunistycznych Chinach, prowadzone są regularnie niezapowiedziane kontrole. IKEA chce w ten sposób zapobiec podobnym przypadkom, jak te, które miały miejsce w NRD, zapewnia Peter Betzel, prezes oddziału IKEA-Niemcy.

Fürstenau Marcel / Alexandra Jarecka

Red.odp.: Andrzej Pawlak