Jak unieszkodliwić drony? Radio, sieci i ptaki drapieżne
9 sierpnia 2018Nieudany zamach na wenezuelskiego prezydenta Maduro w sobotę 4 sierpnia udowodnił, że zakupiony w sklepie dron można stosunkowo łatwo przekształcić w śmiercionośną broń. W tym przypadku, jeżeli wierzyć informacjom oficjalnym, zamachowcy podwiesili pod dwoma dronami dwa kilogramowe ładunki materiału wybuchowego i próbowali zdetonować je jak najbliżej prezydenta. Jeden dron został podobno "elektronicznie" wytrącony z nadanego mu kursu, a drugi rozbił się o ścianę budynku daleko od celu.
Drony na wojnie domowej w Iraku
Od dawna wiadomo, że takie drony wykorzystują w Iraku bojówki tzw. Państwa Islamskiego. Kupują zwykłe drony w sklepie w cenie poniżej tysiąca dolarów i uzbrajają je w granaty ręczne lub miny moździerzowe, czyniąc z nich zdalnie sterowane, uzbrojone bombowce. W kwietniu ub. roku użyto takich zaimprowizowanych dronów uderzeniowych w walkach o Mossul.
W Internecie można znaleźć mnóstwo przykładów na użycie dronów jako śmiercionośnej broni. Ich domorośli konstruktorzy z dumą prezentują w sieci swoje osiągnięcia na tym polu. Na jednym z licznych filmów wideo widać spory czterosilnikowy dron wyposażony w zdalnie sterowany karabin maszynowy strzelający do lalek, które się z hukiem rozrywają. Prawdopodobnie w lalkach umieszczono, dla spotęgowania efektu, niewielkie ładunki wybuchowe. Niewykluczone jednak, że jest to tylko udana animacja komputerowa.
Nie ulega wątpliwości, że takie drony mogą być naprawdę groźne i ochroniarze polityków oraz wojskowi mają się czym martwić. Inna rzecz, że taki dron z karabinem maszynowym można stosunkowo łatwo strącić rzucając w niego kamieniem albo strzelając do niego ze śrutówki. Gorzej wygląda sprawa z wysoko latającymi dronami. Są stosunkowo ciche i trudno je wykryć, a celny strzał do nich może oddać tylko wyszkolony snajper.
Jak można bronić się przed dronami
Sposobów jest kilka. Niemiecki start-up z Kassel, współpracujący z Telekomem, stawia na obronę elektroniczną. Opiera się ona na sieci czujników odbierających sygnały radiowe i przeczesujących chroniony, z góry ustalony, obszar przy pomocy kamer wideo. System ten rozpoznaje drony i potrafi je odróżnić od ptaków, latawców czy śmigłowców. Po wykryciu drona w strefie chronionej system wysyła sygnał radiowy, który wytrąca drona z obranego kursu.
Podobny system, produkowany przez niemiecką firmę H.P. Marketing und Consulting Wüst GmbH, potrafi dodatkowo zmusić je do lądowania. Firma ta wytwarza także systemy wykrywające niedozwolone użycie przez osadzonych w więzieniach telefonów komórkowych. W podobny sposób można wykryć drona dostarczającego więźniom przesyłki z zakazaną zawartością.
Taki system obronny jest zainstalowany na stałe w więzieniach. Do ochrony dużych zgromadzeń publicznych pod gołym niebem z udziałem polityków, policja i inne służby używają mobilnych systemów. Produkuje je m.in niemiecka firma Magenta Security, należąca do Telekomu.
Latające sieci i ptaki drapieżne
Zupełnie inny sposób obrony przed dronami proponuje firma Skywall. Opracowała ona model sieci wystrzeliwanej w kierunku drona. Jeśli sieć owinie się wokół niego, unieszkodliwiony dron spada na ziemię na spadochronie.
Co najdziwniejsze, różne armie świata stosują do obrony przed dronami ptaki drapieżne. Na przykład armia francuska używa w tym celu specjalnie wytresowanych orłów. Największe osiągnięcia na tym polu ma holenderska firma "Guard From Above", która oferuje wojsku i policji na całym świecie nie tylko wytresowane orły, ale także inne ptaki drapieżne.