Na przekór kryzysowi
21 kwietnia 2009Od poniedziałku (20.04) do piątku (24.4.) na największych na świecie targach przemysłowych ponad 6150 wystawców z 61 krajów pokazuje najnowsze rozwiązania dla optymalnych procesów produkcyjnych. W tym roku punktem ciężkości jest ochrona klimatu i wydajniejsze wykorzystanie energii. Krajem partnerskim jest w tym roku Korea Południowa.
Hanower, stolica kraju związkowego Dolna Saksonia, pokazuje się ze swej najlepszej strony: świeci słońce, łagodna temperatura, wiosenne dni jak z obrazka. Lecz czy może to naprawdę poprawić nastrój na targach? W końcu pokaz ma miejsce w momencie najgłębszego kryzysu, jaki gospodarka światowa przeżywa od ponad ośmiu dziesięcioleci. Cierpi zwłaszcza przemysł – a dokładnie o tę branżę chodzi w Hanowerze. Szef targów, Wolfram von Fritsch, doliczył się ponad 4000 nowości: -„Uważam, że Targi Hanowerskie wykazały dziś już jedno: przemysł nie stosuje uników, nie uchyla się, lecz występuje z wieloma ideami, wieloma programami, z dobrymi tematami i prawdziwym duchem przedsiębiorczości, który teraz jest najbardziej potrzebny. W tym roku wTargach Hanowerskich pokłada się szczególne nadzieje, ponieważ tu się pokazuje, jak przemysł przyczynił się wypracowania programów przyszłościowych, forsowania rozwoju gospodarczego i szybszego wyjścia z kryzysu. Myślę, my mamy wszystko na targach, by dokładnie to pokazać.”
Wystawcy wierni Targom Przemysłowym
Targi komputerowe CeBIT, które odbywały się na tym samym miejscu przed sześcioma tygodniami, skarżyły się na drastyczny spadek wystawców. Targi Przemysłowe natomiast wykazują niemal nie zmienioną liczbę wystawców. To napawa nadzieją, ale być może także, że pojawiają się, by dodać sobie wzajemnie otuchy. Ponieważ właśnie budowa maszyn - niemiecka branża pokazowa – po pięciu latach boomu poważnie cierpi na skutek kryzysu: w lutym liczba zamówień spadła o połowę w porównaniu z lutym w roku ubiegłym. Tym niemniej firmy wystawiające w Hanowerze, są optymistyczne. Jürgen Brandes, szef działu techniki napędowej Siemensa: -„Chcemy pokazać, że innowacje i oszczędność dają szansę nowych impulsów wzrostu, jakich potrzebujemy w aktualniej fazie koniunkturalnej. Siemens chce się dalej prpezentować jako pionier innowacji. Bowiem innowacja jest najlepszym instrumentem, by rozbudzić motywację współpracowników i pozyskać klientów na całym świecie.“
Nikt nie chowa głowy w piasek
Naturalnie kryzys w rozmowach na terenach wystawowych jest na ustach wszystkich. Także na stoisku średniego przedsiębiorstwa Phoenix Contact. Ma ono 10000 pracowników na całym świecie – a wielu z nich zatrudnionych jest aktualnie w krótszym wymiarze czasu pracy. Mimo to nikt nie chowa głowy w piasek, mówi szef działu projektów, Roland Bent: -„Jesteśmy naturalnie także dotknięci kryzysem gospodarczym – to jasne. Reagujemy na to pracą w skróconym wymiarze czasu. Naczelnym celem jest utrzymanie naszych fachowców. Wierzymy, że te targi znowu uruchomią pozytywne impulsy. Oczywiście nie mam żadnej kryształowej kuli, aby przepowiedzieć, kiedy ten kryzys się skończy. Ale my obiecujemy sobie po tych targach pozytywnych impulsów a co najmniej bardzo, bardzo wielu owocnych rozmów z naszymi klientami, którzy mają teraz także czas zastanowić się, poszukać nowych rozwiązań i efektywniej wymodelować ich własne procesy”.
Na stoisku firmy Festo
Podobne opinie padają na stoisku firmy Festo. Ta firma ze Szwabii jest oferentem techniki automatyzacji dla ponad 300 000 klientów na całym globie. Wielu z nich spotka się w Hanowerze - mówi rzecznik przedsiębiorstwa, Heinrich Frontzeck: -„Mamy oczywiście wysokie oczekiwania. Jednak stwierdzamy w trudnej sytuacji gospodarczej, że nasi klienci mają teraz również więcej czasu by pomyśleć o tym, jak powinny wyglądać ich produkty na przyszłość, aby znowu odzyskać konkurencyjność po kryzysie. To starają się dowiedzieć, jakie są kierunki nowych rozwiązań technicznych, szukają surowcowooszczędnych, wydajnych procesów produkcyjnych i to chcemy im zaoferować. Tak rozumiemy motto: „Innowacjami wyjść z recesji“.
Ale to oznacza, że więcej jest rozmów niż nowych zamówień. Niemieckim producentom maszyn na przykład targi nie przyniosą natychmiast pieniędzy. Obawy sa nadal, bowiem decydujące pytanie brzmieć będzie: jak długo utrzyma się kryzys? Kiedy nadejdą znowu zamówienia? Na te pytania nie padną odpowiedzi na Targach Hanowerskich. Ale panuje na nich dobry duch przedsiębiorczości i optymizmu.