Najpiękniejsza Niemka 2011
13 lutego 2011«Miss Germany 2011» pochodzi z Weimaru, ma 23 lata i pracuje w aptece. W finale konkursu, jaki odbywał się w parku rozrywki Europa-Park w Rust koło Fryburga, pokonała ona 23 konkurentki z całych Niemiec. "Chciałabym wziąć w ramiona cały świat", powiedziała dziękując za wyróżnienie. "Pragnę reprezentować Niemcy z godnością, osobistym urokiem i uśmiechem na twarzy", zapewniała, gdy wyschły łzy radości, które popłynęły po jej twarzy. Przez równo rok nie zobaczą jej klienci za ladą weimarskiej apteki, bo z tytułem «Miss Germany 2011» łączy się szereg przyjemnych i lukratywnych zobowiązań.
Anne-Kathrin Kosch, blondynka o szaro-niebieskich oczach, zdobyła w ubiegłym roku tytuł «Miss Turyngii». Obecne wyróżnienie to nie tylko korona na głowie i szarfa, którą ją przepasano, lecz także możliwość korzystania przez rok z samochodu o napędzie hybrydowym i szereg podróży: do USA, Republiki Dominikańskiej i na wyspę Borkum na Morzu Północnym.
24 finalistki konkursu «Miss Germany 2011», w wieku od 17 do 24 lat zaprezentowały się jury w wieczorowej sukni i w kostiumie kąpielowym. Na fotelach jurorów zasiedli m.in. znany menedżer sportowy Reiner Calmund, aktorka Mariella Ahrens i guru chirurgii plastycznej, Werner Mang.
Tytuł wice-miss przypadł 22-letniej Fanny Sachs z Nagold w Badenii-Wirtembergii. Trzecie miejsce zajęła 17-letnia maturzystka Samantha Striegel z Suthfeld w Dolnej Saksonii.
Zawsze atrakcyjne
Wybory «Miss Germany» organizowane są w Niemczech od roku 1927, i są najstarszą i największą tego typu imprezą w Niemczech.
Do tegorocznych wyborów zgłosiło się 6500 kandydatek, które stanęły do 200 regionalnych konkursów. O tytuł "najpiękniejszej" mogą ubiegać się niezamężne, bezdzietne dziewczyny w wieku od 16 do 28 lat. Erotyczne, czy "rozebrane" zdjęcia, które byłyby w publicznym obiegu, dyskwalifikują kandydatki już na przedbiegach. Ujawnienie takich zdjęć po przyznaniu tytułu, pozbawiłoby MIss Germayn wyróżnienia i wszelkich apanaży. Przeszkody do uzyskania tytułu najpiękniejszej nie oznacza natomiast ani tatuaż ani odbyte operacje plastyczne.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Barbara Coellen