Neonaziści chcieli doprowadzić w Niemczech do wojny domowej
16 lutego 2020Skrajnie prawicowa grupa terrorystyczna, która planowała zamachy na polityków, azylantów i muzułmanów w Niemczech, działała pod nazwą „Der harte Kern” („Twardy rdzeń”), pisze „Welt am Sonntag”. Jego członkowie mieli utrzymywać kontakty z neonazistowskim ugrupowaniem „Soldiers of Odin” („Żołnierze Odyna”). Utworzona w 2015 r. w Finlandii antyimigrancka, samozwańcza milicja obywatelska znalazła naśladowców także w Niemczech. Jej członkowie noszą w reguły czarne ubrania, kurtki zdobi czaszka wikingów – logo ugrupowania.
Domniemany przywódca grupy „Twardy rdzeń”, 53-letni Werner S. z Augsburga jest znany policji. Według tygodnika „Der Spiegel” już kilka miesięcy temu został uznany przez organy ścigania za skrajnie prawicowego, potencjalnego terrorystę. Według policji, w całych Niemczech jest 53 prawicowych ekstremistów gotowych do aktów przemocy, łącznie z zamachami terrorystycznymi.
Czterech członków, ośmiu sympatyków
Podczas obław przeprowadzonych w piątek (14.02.2020) w sześciu krajach związkowych Niemiec policja zatrzymała dwunastu podejrzanych. Wszyscy są obywatelami Niemiec. Czterech z nich, to członkowie ugrupowania „Twardy rdzeń”, pozostali są jego domniemanymi sympatykami. W sobotę cała dwunastka została aresztowana. Sprawą zajął się Federalny Trybunał Sprawiedliwości (BGH).
Według Prokuratury Federalnej celem ugrupowania było „wstrząśnięcie i ostatecznie zburzenie podstaw ładu politycznego i społecznego Niemiec”. Zamachy terrorystyczne na polityków, azylantów i muzułmanów miały doprowadzić do „stanu odpowiadającego wojnie domowej”.
Broń palna i granaty
Policja skonfiskowała podczas obław broń różnego rodzaju, w tym wykonane własnoręcznie tzw. slum gun, podaje „Der Spiegel”. Podobną broń posiadał działający z antysemickich pobudek zamachowiec z Halle, który w październiku ub.r. zaatakował synagogę i zabił dwie osoby. Według z kolei gazety „Kölner Stadt-Anzeiger" policja znalazła także granaty ręczne i symbole nazistowskie.
Werner S., Tony E., Michael B. i Thomas N., czterej domniemani członkowie „Twardego rdzenia” mieli się zorganizować we wrześniu 2019. Dla wcielenia swoich planów wielokrotnie spotykali się w różnych konstelacjach. Według prokuratury organizatorem i koordynatorem tych spotkań był Werner S., sporadycznie wspierany przez Tony'ego E. Cała czwórka utrzymywała też kontakt telefoniczny i za pomocą różnych portali społecznościowych. Kwartet ten stoi pod zarzutem członkostwa w organizacji terrorystycznej.
Na ośmiu innych aresztowanych ciąży zarzut wspierania organizacji terrorystycznej. Każdy z nich miał zadeklarować pomoc finansową na działalność „Twardego rdzenia”, zorganizowanie broni i udział w przyszłych zamachach.
(afp, dpa / stas)