Deutsche Nudisten
20 sierpnia 2010Zwolennicy ruchu nudystycznego zwanego w Niemczech w skrócie FKK ("kultura wolnego ciała") są jednomyślni: FKK jest czymś naturalnym. Czy rzeczywiście?
W przeszłości ludzie raczej się okrywali niż odkrywali. Tak jak Adam i Ewa po wypędzeniu z raju. Michael Zimmermann, dziś aktywista w hamburskim związku FKK przyznaje, że musiał się do tego najpierw przyzwyczaić: "Na dworze człowiek też nie pokazuje się nago, bo to w końcu sfera intymna. Początkowo miałem z tym niesamowite problemy. Obawiałem się, że się podniecę, gdy spotkam piękne nagie dziewczyny. Tak to już jest z nami mężczyznami".
Nudyzm przyniósł wyzwolenie
FKK problemy towarzyszą od zarania ruchu nudystycznego. Rozwinął się w 2. połowie XIX wieku w reakcji na industrializację i urbanizację. Orędownicy naturalnych metod leczenia, wegetariańskiego sposobu odżywiania i wrogowie gorsetów a także innych tekstyliów zaczęli hołdować hasłu "powrót do natury". Pojęcie to wylansował koło 1900 roku pisarz Heinrich Pudor.
Pudor był antysemitą, rasistą i nacjonalistą, ale również propagatorem zdrowego stylu życia, a nawet feministą. Jeśli się weźmie pod uwagę ciasnotę i zaduch w jakich przyszło ludziom żyć oraz gorsety w jakie wciskały się panie, trudno się dziwić, że jego idee szybko padły na podatny grunt.
Gorsety na cenzurowanym
W 1906 roku Pudor napisał w memorandum: "Nie ma nic bardziej obrzydliwego i nieobyczajnego jak nasze wielkomiejskie gorseciarnie. Jedynym rozwiązaniem tego problemu byłoby utworzenie Ligi, której członkowie zobowiążą się do piętnowania każdej kobiety, noszącej gorset, jako osoby nieprzyzwoitej".
Z kobietami, noszącymi gorstety, aż w takim stopniu się nie rozprawiono. Ruch nudystyczny zaczął się rozpowszechniać niezależnie od Heinricha Pudora. Powstały stowarzyszenia nudystów i kąpieliska a wyzwolone kobiety zaczęły się ubierać w luźniejsze kreacje.
Nudyzm a nazizm
Pod koniec Republiki Weimarskiej (1919-1933) w organizacjach FKK zrzeszonych było 100 tys. osób.
W okresie nazizmu tylko te grupy miały zapewnioną egzystencję, które uznały jednocześnie narodowosocjalistyczne ustawy rasowe, ogłoszone w 1935 roku na zjeździe Reichsparteitagu w Norymberdze.
Powojenne życie nudysty
Tuż po II wojnie światowej ruch nudystyczny przeżył ponowny rozkwit. Nudyści zakładali stowarzyszenia, które skupiły się pod dachem Niemieckiego Związku Nudystycznego (DVF). W latach 1950-60 o nudystach krążyły sprośne dowcipy. Drobnomieszczańscy rodacy pozwalali sobie na niecenzuralne uwagi pod ich adresem. Niektórzy uważali nudystów za dewiantów seksualnych.
Nowocześni nudyści
Nudyści z przekonania nie tylko kąpią i opalają się nago. Spędzają urlopy na obozach dla nudystów, rezerwują grupowe wędrówki, wycieczki morskie, uczestniczą w turniejach hippicznych i golfowych dla nudystów. Od pewnego czasu korzystają nawet z ofert safari.
Branża turystyczna już od dawna koncentruje się również na tej grupie klientów i wychodzi im naprzeciw z coraz to nowymi propozycjami.
Brak narybku
Czy rzeczywiście można dziś mówić o nowym trendzie? Austriacki badacz czasu wolnego twierdzi, że tak.
Hiltrud Voss i jej mąż Ingo najchętniej spędzają urlopy na obozach FKK w regionach wiejskich. Hiltrud mówi, że spotyka tam przeważnie ludzi starszych "i to nie tylko we Francji... wszędzie, również w Niemczech". Ingo uzupełnia: "Młodzi na razie podchodzą do naszego ruchu z rezerwą. Tak bym to określił".
Zatem ruchowi FKK brak narybku. Dziś liczy około 50 tysięcy członków. Na początku 1970 roku było ich 150 tysięcy.
Heide Soltau / Iwona Metzner
Red. odp.. Bartosz Dudek