Niemcy: Proces przeciwko ekstremistom z "Gruppe S."
13 kwietnia 2021Przed wyższym sądem krajowym w Stuttgarcie rozpoczął się dziś (13.04.2021) proces przeciwko "Gruppe S." ("Grupa S."). Na ławie oskarżonych zasiadło 12 mężczyzn ze środowiska skrajnej prawicy.
Cel: destabilizacja
Zarzuca się im utworzenie i wspieranie organizacji terrorystycznej. Planowali bowiem zamachy na meczety i polityków, aby doprowadzić w Niemczech do "sytuacji przypominającej wojnę domową".
Grupa ta, której nazwa pochodzi od nazwiska jej domniemanego przywódcy Wernera S., powstała we wrześniu 2019 roku. Według niemieckiej prokuratury generalnej jej ośmiu członków założycieli przyjęło za cel swoich działań "podważenie i zmianę porządku państwowego oraz społecznego w Republice Federalnej Niemiec".
Na celowniku nie tylko muzułmanie
Prawicowi ekstremiści z "Gruppe S." zamierzali atakować przede wszystkim niemieckich muzułmanów. Rozważali jednak także stosowanie przemocy wobec ludzi o poglądach politycznych innych niż ich własne. Nie wykluczali również przeprowadzenia ataku na budynek Reichstagu, w którym obraduje niemiecki Bundestag. Zdaniem prokuratury wielokrotnie spotykali się osobiście, a ponadto pozostawali ze sobą w kontakcie telefonicznym i na czacie internetowym.
Magazyn "Frontal 21" drugiego kanału niemieckiej telewizji publicznej ZDF i dziennik "Stuttgarter Nachrichten" podały w ubiegłym tygodniu, powołując się na akta śledztwa, że pochodzący z okolic Augsburga przywódca tego ugrupowania Werner S. próbował na krótko przed swym aresztowaniem w lutym 2020 roku nabyć rosyjski karabinek szturmowy AK z zapasem dwóch tysięcy sztuk amunicji, pistolet maszynowy i granaty ręczne. Członkowie jego ugrupowania posiadali w tym czasie już ponad 27 sztuk broni, na którą wymagane jest odpowiednie zezwolenie.
Proces członków "Gruppe S." toczy się przy zachowaniu wzmożonych środków ostrożności w sali sądowej w więzieniu Stammheim w Stuttgarcie. Do sierpnia wyznaczono w nim ponad 30 posiedzeń sądu.
(DPA, AFP/jak)