Niemcy. Rekordowo mało kradzieży aut
24 października 2022Jeszcze w połowie lat 90. XX wieku każdego roku w Niemczech zgłaszano kradzież 100 tys. samochodów. Dane za 2021 rok są niskie jak nigdy dotąd. Według stowarzyszenia niemieckiej branży ubezpieczeniowej GDV, odnotowano jedynie 9805 przypadków kradzieży, tj. o 8 proc. mniej niż w roku poprzednim. Tym samym od początku prowadzenia tego typu statystyk liczba kradzieży samochodów spadła do rekordowo niskiego poziomu.
Mimo to szkody z tytułu kradzieży są nadal wysokie i wyniosły 187 mln euro. Średnio za każde skradzione auto ubezpieczyciele płacili w ubiegłym roku około 19 100 euro.
Berlin punktem zapalnym
Złodzieje samochodów upodobali sobie stolicę Niemiec. W 2021 roku skradziono tam 2200 aut, co odpowiadało mniej więcej co piątej kradzieży w Niemczech. Biorąc pod uwagę stosunek liczby kradzieży do liczby mieszkańców, okazuje się jednak, że w Berlinie skradziono 10 razy więcej samochodów niż średnio w całych Niemczech. Szkody z tego tytułu wyniosły ponad 47,5 mln euro – poinformowało stowarzyszenie GDV.
Zdaniem policji powodem wielu przestępstw w Berlinie jest bliskość i szybkie połączenia autostradowe z Europą Wschodnią. Auta znikają za wschodnią granicą, a w ich sprzedaży wyspecjalizowały się całe grupy przestępcze.
W przypadku dziewięciu na dziesięć kradzionych samochodów chodziło najczęściej o duże i drogie modele terenowe typu SUV. Szczególną popularnością cieszyły się modele Land Rovera. Ponieważ ubezpieczyciel GDV rejestruje wyłącznie kradzieże samochodów z pełnym ubezpieczeniem, statystyki policyjne są jednak nieco wyższe.
(Afp/jar)