Niemcy: spadła liczba deportowanych migrantów
30 stycznia 2018W 2017 roku wydalono z Niemiec do krajów pochodzenia 23.966 uchodźców. To o 1400 mniej niż w roku 2016, co oznacza spadek deportacji o 5,6 procent. Rzecznik MSW potwierdził te liczby, podane wcześniej przez "Bild am Sonntag". Wśród wydalonych było 60 osób uznanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Chodzi tu o osoby, w których niemieckie organa bezpieczeństwa widziały potencjalnych terrorystów.
Bałkany, Afryka Północna i Afganistan
Rzecznik MSW wyjaśnił ubiegłoroczny spadek liczby uchodźców deportowanych do ich krajów pochodzenia "efektem specjalnym". W 2016 roku wydalono z Niemiec wielu uchodźców do państw bałkańskich, ale ich deportacje w zasadzie zakończono w roku ubiegłym. Z tego względu rzecznik uznał za "spory sukces", że w roku 2017 udało się utrzymać liczbę deportacji na poziomie porównywalnym z rokiem 2016.
Rzecznik MSW z uznaniem wyraził się o pozytywnym przebiegu akcji wydalania migrantów do "trudniejszych krajów pochodzenia", wśród których wymienił Maroko, Algierię i Tunezję. Wydalono ich więcej niż w roku 2015, w którym kryzys uchodźczy osiągnął w Niemczech swoje apogeum.
Największe kontrowersje, a także słowa krytyki, wywołuje odsyłanie uchodźców do Afganistanu. Jak donosił "Bild am Sonntag", od grudnia 2016 roku do Afganistanu wydalono z Niemiec 174 osoby.
Po zamachu bombowym w pobliżu ambasady RFN w Kabulu w maju 2017 roku, w którym zginęło 90 osób, a około 400 zostało rannych, wstrzymano lotniczą deportację Afgańczyków z Niemiec. Od tamtej pory są wydalani tylko sprawcy czynów kryminalnych, osoby podejrzewane o przynależność do organizacji terrorystycznych oraz osoby stanowiące zagrożenie dla porządku publicznego w Niemczech. Pierwszym wyjątkiem od tej zasady było odesłanie 23 stycznia br. nowej grupy "zwykłych" uchodźców z Afganistanu, którym nie przyznano azylu w RFN. Przeciwko ich deportacji protestowało na lotnisku w Duesseldorfie kilkaset osób.
Stały spadek liczby uchodźców w RFN
W roku ubiegłym zmniejszyła się także ogólna liczba uchodźców przybyłych do Niemiec. Minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière (CDU) poinformował w połowie stycznia, że było ich 186 tys. Dla porównania: w roku 2016 do RFN przybyło 280 tys. uchodźców, a w 2015 roku 890 tys.
Po najtrudniejszym dla Niemiec roku 2015 i nie mniej trudnym roku 2016 władze federalne i landowe uzgodniły zaostrzenie procedury związanej z odsyłaniem niepożądanych migrantów do krajów ich pochodzenia. Równocześnie starano się zachęcić jak najwięcej osób do dobrowolnego powrotu do domu, także przy pomocy premii pieniężnych, co na ogół przyniosło spodziewane skutki. Zmieniono także przepisy na temat tzw. bezpiecznych krajów pochodzenia. Obywatele tych państw praktycznie nie mają szans na otrzymanie azylu w RFN.
Andrzej Pawlak / DW, dpa, afp