Niemcy w szoku po meczu z Polską. "To nie był nasz dzień" [OPINIE]
12 października 2014Historyczna przegrana Niemiec, czy zwykły wypadek przy pracy? Prawda leży gdzieś pośrodku. W 19. meczu piłkarskim z Polską, niemiecka jedenstka narodowa po raz pierwszy zasmakowała goryczy porażki. Mało tego: była to pierwsza przegrana Niemiec w eliminacjach do Mistrzostw Europy i Świata po 33 wygranych meczach i do tego największą różnicą bramek. Ostatnio Niemcom powinęła się noga na wyjeździe w eliminacyjnym meczu z Turcją 10 października 1998 roku. Turcy wygrali wredy 1:0. Polacy w Warszawie okazali się o jedną bramkę lepsi.
Miliony przed telewizorami
Wczorajsze (11.10) spotkanie w Warszawie, transmitowane na żywo przez prywatną stację telewizyjną RTL, oglądało w Niemczech średnio 10,5 mln telewidzów. Pierwszą połowę meczu śledziło 9,91 mln osób. Drugą, znacznie ciekawszą i o wiele bardziej dramatyczną, aż 11,33 mln telewidzów. Dało to RTL wskaźnik oglądalności na rekordowo wysokim poziomie 39,4 procent.
Po meczu RTL nadawała od godziny 22:47 skróconą relację, zawierającą najciekawsze fragmenty gry, pierwsze wywiady i oceny, oraz migawki z innych spotkań w ramach eliminacji do piłkarskich Mistrzostw Europy we Francji w 2016 roku. Obejrzało ją 3,31 mln widzów.
Pierwsze oceny na gorąco
Co mówili, tuż po zakończeniu spotkania, niemieccy zawodnicy?
Manuel Neuer (kapitan drużyny): "Tej porażki można było uniknąć. Graliśmy całkiem nieźle. Powinniśmy byli objąć prowadzenie, wtedy udałoby się nam wygrać. Podczas pierwszej bramki (zdobytej przez Polaków, red.) z kontry, trochę zaspałem. Mój błąd i moja wina".
Mats Hiummels: "Nie zdobyliśmy ani jednej bramki. Zważywszy na ilość okazji, zakrawa to na kiepski dowcip. Ale coś takiego sprawia, że mecz zaczyna toczyć się w złym kierunku i wygrana wymyka się z rąk".
Karim Bellarabi: "Postanowiliśmy, że zdobędziemy trzy punkty. Niestety, nie udało się. Teraz musimy wygrać we wtorek (14.10) z Irlandią".
Mario Götze: "Graliśmy zupełnie dobrze i mieliśmy tyle szans na zdobycie bramek, że wystarczyłyby one na zwycięstwo nie w jednym, ale w czterech meczach. Ale nawet gdybyśmy grali jeszcze pół godziny dłużej, nie udałoby się nam strzelić gola. Po prostu to nie był nasz dzień. Ale we wtorek zdobędziemy trzy punkty i wszystko będzie wyglądać inaczej".
Lukas Podolski: "Polacy dwa razy nas zaskoczyli z kontry. Musimy dokładnie przeanalizować to spotkanie. Przeciwko Szkocji graliśmy gorzej niż z Polakami, ale wygraliśmy".
Thomas Müller: "Po takim meczu na pewno nie uda się nam szybko zasnąć. Musimy najpierw to wszystko jakoś w sobie przetrawić".
Niemieccy reporterzy poprosili też o ocenę spotkania Łukasza Piszczka: "Po raz pierwszy wygraliśmy z Niemcami i jesteśmy ogromnie szczęśliwi. Widzieliśmy na stadionie, co ten sukces znaczy w Polsce i dla Polaków. Czekaliśmy na szansę zagrania z kontry i ta metoda zdała egzamin, choć muszę przyznać, że mieliśmy sporo szczęścia. Różnicą na naszą korzyść było, że my wykorzystaliśmy tę szansę".
DPA / Andrzej Pawlak