Niemiecka gospodarka znów rośnie
13 sierpnia 2009„Jest to pierwszy wzrost PKB od roku” – podkreślił przedstawiciel Federalnego Urzędu Statystycznego, prezentując dziś (13.08.09) w Wiesbaden aktualne dane. Prognoza analityków przepowiadała dalszy spadek o 0,3 procent. W pierwszym kwartale produkt krajowy brutto obniżył się o 3,5 procent.
Do poprawy koniunktury przyczyniły się prywatne i państwowe wydatki konsumpcyjne oraz inwestycje w branży budowlanej. Czynnikiem wzrostu był też handel zagraniczny, choć popyt na produkty "Made in Germany" obniżył się w następstwie osłabienia globalnej koniunktury. Ponieważ jednak import notował większy spadek niż eksport, wkład handlu zagranicznego był ogółem pozytywny.
Politycy i eksperci są zadowoleni
Reagując na raport Federalnego Urzędu Statystycznego, minister gospodarki Karl-Theodor zu Guttenberg stwierdził, że aktualne liczby napawają optymizmem: „Potwierdzają one, że zaczynamy wychodzić z dramatycznego niżu koniunkturalnego”.
Michel Heise, naczelny ekonomista koncernu ubezpieczeniowego Allianz jest podobnego zdania: „Strach, jaki ogarnął cały świat po plajcie amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman, obawy, że może dojdzie do zapaści globalnego systemu finansowego, minęły”.
EBC na razie sceptyczny
Europejski Bank Centralny (EBC) ostrzega przed popadaniem w euforię. „Należy zakładać, że w skali całego roku dynamika rozwoju gospodarczego będzie słaba” – czytamy w miesięcznym raporcie EBC. Eksperci Europejskiego Banku Centralnego oczekują, że dopiero w roku 2010 - po fazie stabilizowania koniunktury – wskaźniki wzrostu gospodarczego będą szły z kwartału na kwartał w górę.
Również Francja wychodzi z recesji
Niemcy nie są jedynym krajem strefy euro, notującym w drugim kwartalne wzrost PKB. Francja, druga co do wielkości gospodarka eurolandu, osiągnęła dokładnie ten sam wzrost co gospodarka niemiecka – 0,3 procent w porównaniu z pierwszym kwartałem – podała w Paryżu minister gospodarki Christine Lagarde.
Koniunktura w USA na dobrej drodze
Po trwającej ponad rok najgłębszej od wielu dziesięcioleci recesji stabilizować się zaczyna także gospodarka amerykańska. Sytuacja na rynkach finansowych uspokoiła się w minionych tygodniach – ocenia Bank Emisyjny USA. Eksperci Fed, podobnie jak ich koledzy z EBC, nie widzą powodu do przedwczesnej radości. Zwracają uwagę, że pozytywny efekt stabilizacji wydatków konsumpcyjnych osłabia rosnące bezrobocie, stagnujące płace pracownicze oraz utrudniony dostęp do kredytów.
Z tego powodu Bank Emisyjny USA utrzymuje główną stopę procentową na rekordowo niskim poziomie. Wynosi ona aktualnie 0,0 do 0,25 procent. I to na razie się nie zmieni - słyszy się w Waszyngtonie.
(bs/ma/rtr/dpa/afp/ap)