Niemiecka młodzież cierpi na brak snu i wyczerpanie
12 października 2012Takie są najnowsze wyniki badań przeprowadzonych przez niemieckich naukowców. Młodzi ludzie porównaniu z osobami dorosłymi potrzebują w tej fazie życia więcej snu, wyjaśnia profesor Ulrich Koehler z Uniwersytetu Philippsa w Marburgu oraz Manfred Betz z Instytutu do sp. Profilaktyki i Badań Zdrowia w Dillenburgu.
Co piąty śpi mniej niż 6 godzin
Naukowcy w ramach programu badań przeprowadzonych na młodzieży szkolnej i kształcącej się zawodowo ankietowali w Hesji 9000 osób i zebrali informacje na temat nawyków, jeśli chodzi o sen oraz stan zdrowia. Co piąty uczeń śpi w tygodniu mniej niż 6 godzin na dobę.
- Młodzi ludzie są zazwyczaj najaktywniejsi wieczorem i najchętniej spali by potem do ósmej lub dziewiątej rano - wyjaśnia profesor Koehler, szef Medycznego Centrum Badań nad Snem przy uniwersytecie w Giessen i Marburgu.
Wszystkiemu winna szkoła..
Ze względu na wczesne wstawanie do szkoły czy pracy uczniowie cierpią na permanentny brak snu. Deficyt ten usiłują wyrównać późnym wstawaniem w weekend. Dwie trzecie badanych osób czuje się w ciągu dnia wczerpane i mało wydajne. – - Jednocześnie mają one problemy psychiczne, cierpią na migreny, bóle brzucha i częściej są nieobecne w szkole - mówi Manfred Betz z instytutu w Dillenburgu. Tymczasem silne zmęczenie w ciągu dnia prowadzi również do zwiększonego ryzyka wypadków, nie tylko w miejscu pracy, lecz także w ruchu ulicznym.
- Zaskoczyło nas bardzo, że co piąta badana osoba cierpiała w ostatnich 12 miesiącach na zakburzenia snu, ale tylko co dziesiąta postanowiła się leczyć - podsumował wyniki profesor Koehler.
dapd/dpa/ Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke