Olimpiada w Pekinie: Bojkot czy protest?
27 marca 2008Nooke zaapelował do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o wyrażenie zgody na tego typu demonstracje. To reakcja na brutalne zdławienie protestów w Tybecie przez chińskie siły bezpieczeństwa. Günter Nooke proponuje też bojkot uroczystości otwarcia igrzysk przez polityków. Pierwszym europejskim szefem rządu, który zapowiedział, że nie weźmie udziału w tych uroczystościach jest jak dotąd Donald Tusk. Pełnomocnik niemieckiego rządu ds. przestrzegania praw człowieka poddał pod rozwagę wprowadzenie gospodarczych sankcji przeciwko reżymowi w Pekinie. Günter Nooke powiedział też w wywiadzie prasowym, że jego zdaniem całościowy bojkot igrzysk nie jest celowy.
MKOL: Nie upolityczniać igrzysk
Z kolei szef niemieckiej związku olimpijskiego i zastępca przewodniczącego MKOL, Thomas Bach, sprzeciwił się upolitycznianiu igrzysk. W gazecie "Der Tagesspiegel" Bach powiedział, że sport nie może być używany jako polityczna pałka. Sprzeciwił się także wszelkim formom protestów ze strony sportowców i polityków w czasie ceremonii otwarcia igrzysk.
Wczoraj na temat ewentualnego bojkotu olimpiady debatował też Parlament Europejski. Zdania europosłów były podzielone. Przewodniczący Europarlamentu Hans-Gert Pöttering jest zwolennikiem bojkotu. Z kolei wpływowy europoseł chadecji Elmar Brok uważa go za bezcelowy.