Polska na ITB: zdrowie i uroda

Wellnessowa wyspa

W tym roku polską halę na targach ITB zdominowała "wyspa wellness". Na zielonym podeście imitującym trawę mieści się nie tylko bar pełen wody źródlanej i świeżych polskich jabłek, lecz stoją tam również leżaki, fotele dentystyczne, łóżka do masaży oraz inne wyposażenie typowe dla salonów kosmetycznych i gabinetów lekarskich. Wyspa wpisuje się w program promocyjny Polskiej Organizacji Turystycznej, która aktualnie promuje Polskę także jako destynację branży odnowy biologicznej.

- Ośrodkom z ofertą wellnessową łatwiej się promować na tak dużych międzynarodowych targach w ramach wystawy krajowej, niż jako pojedyczne ośrodki - mówi Kinga Cierniak, koordynatorka konsorcjum "Zdrowie i uroda". Konsorcjum istnieje dopiero od roku i zrzesza polskie ośrodki spa, kliniki oraz uzdrowiska, które chcą dotrzeć ze swoją ofertą do zagranicznych klientów. - Wspólna wyspa jest próbą łączenia sił i budowania polskiego lobbyingu w tej branży - mówi Cierniak.

Przeyciąga publiczność

Gości targów ITB wyspa przyciąga głównie animacjami i programem promocyjnym, jak darmowe masaże, badania zawartości tłuszczu w masie ciała oraz ...dentystyczny przegląd jamy ustnej. O ile pomysł jest dobry, o tyle jego realizacja pozostawia jeszcze trochę do życzenia. Wprawdzie na wyspie ćwierkają ptaki, same zabiegi są ciekawe, a personel miły i dobrze przygotowany, ale do sporej części zabiegów trzeba się rozebrać, a to ludzi krępuje.

Dla tych, którzy chcieliby skorzystać z oferty jest to mało komfortowa sytuacja, zwłaszcza dla kobiet. Podobnie jest z badaniami dentystycznymi, które odbywają się niejako na środku "wyspy wellness" i którym może przyglądać się przechodząca publiczność, łącznie z oglądaniem badań na ekranie. Nie działa to na wyobraźnię zbyt zachęcająco. Tymczasem wystarczyłoby kilka parawanów więcej.

O dyskrecji pomyślał natomiast ośrodek spa w Wiechlicach (Lubuskie). Wystawia się on na stoisku obok "wyspy wellness", gdzie zaprasza na badania analizy skóry do ...ogromnego terenowego samochodu. Tam badania odbywają się wprawdzie bez publiczności, ale niestety trochę po ciemku i w ciasnocie.

Ciekawe regiony i wydarzenia

Własne stoiska mają również regiony z całej Polski. Wizualnie niewiele się od siebie różnią, przez co indywidualna oferta nieco ginie w masie stoisk. Największym zainteresowaniem cieszą się tradycyjnie regiony znane niemieckim turystom, jak Mazury, wybrzeże bałtyckie oraz Śląsk i Małopolska, zwłaszcza Kraków.

Kto jednak nie przyjeżdża do Polski samochodem często nie wie, jak skorzystać z ofert poza dużymi miastami. Ludzie boją się jechać w nieznane, nie będąc pewnymi, że na miejscu mogą poruszać się środkami publicznej komunikacji. Żaden z większych regionów nie miał na stoisku rozkładu jazdy kolei lub autobusów. Dla Niemców czy Holendrów, którzy chętnie jadą na urlop łączony z czynnym wypoczynkiem w terenie jest to spore utrudnienie.

Na tegorocznych targach ITB reklamuje się również Wrocław - jako Europejska Ktolica Kultury w roku 2016. Także Muzeum Historii Żydów Polskich oraz Europejskie Centrum Solidarności zwracają uwagę na otwarcie placówek jeszcze w tym roku. W końcowej części hali można natomiast sprawdzić własną siłę uderzenia piłki siatkowej. W ten sposób Polska chce zwrócić uwagę na mistrzostwa piłki siatkowej, których gospodarzem będzie w tym roku po raz pierwszy.

Niemcy odwiedzają Polskę najczęściej

Niemiecki rynek jest najważniejszym dla polskiej branży turystycznej. Co czwarty z 15 mln zagranicznych turystów w Polsce jest Niemcem (łącznie 5,5 mln rocznie). Liczba wizyt Niemców w Polsce wzrosła w ciągu ostatniego roku o 10 procent, co jest dotychczasowym rekordem w branży turystycznej.

Według najnowszych badań Niemieckiej Izby Turystyki RFN odwiedza natomiast prawie pięć razy więcej turystów, co Polskę (rocznie 74 mln). Polacy stanowią wprawdzie jeszcze niewielką, ale szybko rosnącą grupę. RFN najczęściej odwiedzają Brytyjczycy i Szwajcarzy. W ubiegłym roku w Berlinie co dziesiąty gość hotelowy był z Polski.

Róża Romaniec, Berlin

red.odp.: Małgorzata Matzke