1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polskie kreacje na Manhattanie

8 września 2009

Na prestiżowym New York Fashion Week, od 10 do 17 września świat mody będzie mógł podziwiać kreacje dwóch Polek z Berlina – właścicielek marki „EwelineB”.

https://p.dw.com/p/JVpf
Kolekcja EwelineB jedzie na pokaz do Nowego Jorku
Kolekcja EwelineB jedzie na pokaz do Nowego JorkuZdjęcie: Stefan Dybowski

- „Zawsze chciałam mieć coś własnego, innego, niż to, co noszą inni” - mówi Ewelina Barlak, Łowiczanka, z wykształcenia bankowiec.

Więc szyła, od zawsze. Kilka lat temu w Warszawie poznała Beatę Czajkowską, menadżerkę z Wrocławia. Z przypadkowego spotkania zrodziła się firma i marka: „EwelineB”, założona w 2004 r. w Warszawie, od 2006 roku w Berlinie. - „Dlaczego Berlin? Jest tu energia, powietrze, fantastycznie się spaceruje po Unter den Linden...” – żartuje Beata.

Zaczęło się w Warszawie

Kobiece fasony, naturalne materiały, unikalne modele - atuty firmy "EwelineB" z Berlina
Kobiece fasony, naturalne materiały, unikalne modele - atuty firmy "EwelineB" z BerlinaZdjęcie: Stefan Dybowski

Zapalnikiem było seminarium w Poznaniu zorganizowane przez firmę marketingową Berlin Partner. Firma przekonywała, że w Berlinie warto inwestować, jeżeli nie pieniądze, to przynajmniej czas i siły, że dla mody Berlin jest idealnym miejscem. Po pobycie na swoich pierwszych berlińskich targach Beata i Ewelina zdecydowały się przenieść nad Szprewę. Przed udziałem w drugich targach, niespełna trzy lata temu miały już pracownię i adres – kreatywne Josetti Höfe w dawnych budynkach fabryki papierosów. W listopadzie ubiegłego roku otworzyły mały boutik w centrum turystycznego Berlina, w cieniu synagogi, po drodze zorganizowały kilka pokazów swoich kolekcji, m.in. w galerii „Miejsce / der Ort”, galerii Beletage i swoim boutiku. Kilka tygodni temu Beata znalazła w skrzynce pocztowej mail z Nowego Jorku – zaproszenie na renomowany New York Fashion Week, wrześniowy pokaz kolekcji wiosna/lato 2010:

- „Zorganizowałyśmy już w Berlinie trzy pokazy, ale mam wrażenie, że zaowocowało umieszczenie przez nas zdjęć i informacji na profesjonalnych portalach designerskich. Czyli codzienna praca polegająca na znalezieniu gdzie, jakie informacje należy umieścić. Ale najważniejsze było chyba to, że trzymałyśmy się drogi, którą obrałyśmy sobie na początku, tzn. wszystko powstaje w jednym egzemplarzu, to jest to haute couture, dbamy o jakość i o to, by rzeczy, które firmujemy miały szczególny, rozpoznawalny styl.”

Moda do noszenia

Pokaz kolekcji EwelineB "Women in love" w Berlinie
Pokaz kolekcji EwelineB "Women in love" w BerlinieZdjęcie: Bogumil Jarema jarecki

Tajemnicą kreacji EwelineB jest prostota, elegancja, znakomity krój a przede wszystkim istotny drobiazg – jest to moda do noszenia. Dla kobiet, które nie chcą ukrywać swej kobiecości, zarazem cenią sobie własny, niepowtarzalny styl. Każdy ciuszek wychodzący z rąk EwelinyB jest unikatem, tylko w tym jednym, jedynym wydaniu. Powtórek nie ma. Wyjątkowe są też materiały, zawsze naturalne – jedwab, tafta jedwabna, wełna, sprowadzane na zamówienie. W tej chwili firma współpracuje z partnerem z Moers z Zagłębia Ruhry:

- „Sami nawiązali z nami kontakt, a nam bardzo się spodobały ich materiały, mają dokładnie to, co potrzebujemy. Bo ważny jest materiał i kolory”.

Kolory też są unikatowe. W wiosenno-letniej kolekcji, która jedzie do Nowego Jorku, przeważa chłodna, morska zieleń i róż z patyną beżu, albo beż złamany różem? Barwy trudne do sprecyzowania, ale idealnie współbrzmiące z krojem sukienki, czy kostiumu.

Projektuje i szyje Ewelina, sama. Przez ostatnie tygodnie prawie nie odchodziła od maszyny do szycia. Na pokaz pojedzie ponad 30 kreacji.

Logo EwelineB - polskich designerek z Berlina
Logo EwelineB - polskich designerek z Berlina

- „Jeszcze mam do zrobienia trzy albo cztery – uśmiecha się Ewelina w piątkowy wieczór, kilka dni przed odlotem – Jeszcze nie wiem jakie, ale przyśnią mi się. Ja śnię moje kreacje a potem przedyskutowujemy je z Beatą”.

15 debiutantów

Beata tymczasem kończy załatwianie formalności. Firma jest wprawdzie w Berlinie, została zaproszona więc jako niemiecka marka, Ewelina i Beata są jednak Polkami, muszą mieć zatem wizy. Dość absurdalna sytuacja, ale takiej okazji nie można przegapić.

We wtorek UPS zabiera kolekcję do Nowego Jorku, Ewelina szykuje się psychicznie do swojego pierwszego w życiu lotu. W nowojorskim Bryant Park powoli rozstawiane są wielkie, białe namioty, sygnał, że lada moment będzie to „the place to be” dla wyroczni mody, jej „papieży” i „carów”, i tych, którzy chcieliby mieć w modzie ostatnie słowo. Kolejka debiutantów, chętnych do udziału w tym wydarzeniu jest długa. Ewelina i Beata znalazły się w gronie zaledwie 15 wybrańców, z całego świata.

autor: Elżbieta Stasik

red.odp.: Małgorzata Matzke