Prasa niemiecka: nowy początek z Obamą?

„Die Welt” o szansach w relacjach UE i USA w drugiej kadencji Baraka Obamy.

„Nastał czas na nowy początek. Udał się ponowny wybór Obamy, a transatlantycki kryzys zadłużenia jest conajmniej na tyle opanowany, że uwagę można obecnie skierować nie na kwestie gospodarcze, lecz na wspólne interesy międzynarodowe. A do nich zalicza się transatlantycka Strefa Wspólnego Handlu i Inwestycji, którą przygotowuje UE. Wprawdzie jest jeszcze kilka orzechów do zgryzienia, np jeśli chodzi o internet. Ale przedsięwzięcie to zdaje się być nie tylko jakąś fanberią. Potencjały Europy i USA w Afryce Zachodniej, na Bliskim Wschodzie oraz w kwestiach Iranu uzupełniają się bowiem nawzajem. Ameryka dysponuje techniką wojskową i transportową w powietrzu, Europa ma oczy i uszy otwarte na ziemi. Jest tyle wspólnego, że nie można tego ignorować.”

„Westfälische Nachrichten”:

„Już wczoraj przed konferencją zastępca Obamy Joe Biden próbował udobruchać Europejczyków, bo stara miłość już trochę zardzewiała. W dyplomatycznej teczce przywiózł z USA kopertę z napisem "transatlantycka Strefa Wolnego Handlu" - drobny upominek dla starego partnera w Europie. Większy wzrost, konkurencyjność i nowe miejsca pracy? Biden musi jeszcze wyciągnąć ten cukiereczek na konferencji z opakowania, aby partnerzy mogli się mu dokładnie przyjrzeć.”

„Berliner Zeitung” w kontekscie monachijskiej konferencji o kontrolach migrantów:

„To, że szef niemieckiego resortu spraw wewnętrznych Friedrich określa jako wzór do naśladowania przez UE amerykański rejestr danych osób wjeżdżających do USA, nie świadczy o jego dobrej znajomości kwestii skutecznego zwalczania przestępczości. Już dzisiaj są zabezpieczane dane i odciski palców każdej osoby ubiegającej się o azyl, analizowane są dane osobowe z list pasażerów linii lotniczych, sprawdzane są dane osób ubiegających się o wizę wjazdową. Zasadność dodatkowego rejestrowania danych każdego turysty i biznesmana także z krajów bezwizowych, jest wątpliwa zarówno dla UE jak i USA. Czy chodzi tu tylko o poczucie, że się ma wszystko pod kontrolą?”

Barbara Cöllen

red.odp.: Małgorzata Matzke