161011 Deutschland Afghanistan
16 października 2011Wizyta Christiana Wulffa w Afganistanie jest pierwszą wizytą głowy niemieckiego państwa w tym kraju od 44 lat. Prezydent RFN przybył do Kabulu w niedzielę (16.10.11) w godzinach rannych. Najpierw rządowym Airbusem poleciał z Berlina do Uzbekistanu, by potem samolotem wojskowym Bundeswehry udać się do Kabulu. "Centralnym przesłaniem mojej oficjalnej wizyty jest wyrażenie Afgańczykom uznania za odbudowę kraju i zasygnalizowanie narodowi afgańskiemu, że Niemcy świadome są długiej przyjaźni pomiędzy Afganistanem i Niemcami, i że nie zostawią Afganistanu w potrzebie".
Dramatyczna sytuacja bezpieczeństwa
Do wizyty w Kabulu prezydent Niemiec szykował się już przed czterema tygodniami. Wtedy, na kilka godzin przed odlotem, podróż trzeba było jednak odwołać ze względów bezpieczeństwa. Talibowie wdarli się do kabulskiej dzielnicy rządowej i ostrzelali m.in. ambasadę Stanów Zjednoczonych i kwaterę dowództwa ISAF. Z tego powodu podróż niemieckiego prezydenta okryta była absolutną tajemnicą i nie podawano żadnych szczegółów na ten temat.
Pod względem bezpieczeństwa sytuacja w Afganistanie jest zgoła dramatyczna. Na porządku dziennym są zamachy, których ofiarami wciąż padają ludzie. Międzynarodowa misja stabilizacyjna w tym kraju trwa już 10 lat - lecz jej bilans nie jest pozytywny. "Chcę naocznie przekonać się, jak wygląda proces cedowania bezpieczeństwa na Afgańczyków i jaka jest sytuacja pod względem bezpieczeństwa" - powiedział Christian Wulff. "Chciałbym także podziękować wszystkim żołnierkom i żołnierzom, i wielu cywilom pracującym przy projektach pomocowych, działając w niesłychanie trudnych warunkach".
Więcej niż kurtuazyjna wizyta
Prezydent Wulff najpierw złożył wizytę w pałacu prezydenckim, gdzie spotkał się z prezydentem Hamidem Karzajem, i gdzie niemiecka delegacja podjęta została obiadem. Rozmowy polityków dotyczyły m.in. międzynarodowej konferencji afgańskiej, która odbyć ma się - podobnie jak pierwsza konferencja afgańska - na Petersbergu w Bonn. W trakcie konferencji ustalony ma zostać tryb przekazywania odpowiedzialności za bezpieczeństwo w kraju Afgańczykom. Jak zaznaczył niemiecki prezydent, jego wizyta nie ba być jedynie kurtuazyjnym spotkaniem. Podkreślił on jej polityczny wymiar: "Kiedy odpowiedzialność za bezpieczeństwo kraju i za jego suwerenność spocznie już w rękach afgańskich władz, w dalszym ciągu stać będziemy u boku Afganistanu jako niezawodny partner".
Proces przekazywania odpowiedzialności Afgańczykom trwać ma do roku 2014. Do tego czasu Afganistan mają opuścić wszyscy zagraniczni żołnierze, a afgańska policja i wojsko mają przejąć całkowitą odpowiedzialność za utrzymanie bezpieczeństwa w kraju.
tagesschau.de / Małgorzata Matzke
red.odp.: Alexandra Jarecka