Sekretarz generalny NATO chwali Turcję
29 kwietnia 2017Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg z uznaniem wypowiedział się o roli Turcji w NATO jako ważnego gwaranta bezpieczeństwa Europy. "Bez Turcji NATO byłoby bez wątpienia osłabione" powiedział Stoltenberg w wywiadzie dla "Welt am Sonntag". Turcja w dalszym ciągu wywiązuje się w pełni ze swych zobowiązań sojuszniczych i wnosi ważny wkład w operacje NATO, podkreślił Stoltenberg.
Konieczny jest "wzajemny szacunek"
"Turcja ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa w Europie i dla NATO", stwierdził Stoltenberg w odpowiedzi na pytanie, czy po spornym referendum konstytucyjnym Ankara w dalszym ciągu jest niezawodnym czlonkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rola Turcji wiąże się zarówno z jej położeniem geograficznym (graniczy bowiem zarówno z Syrią jak i Irakiem), z jej potencjałem militarnym, zdolnością do skutecznego zwalczania terrorystycznych bojówek tzw. Państwa Islamskiego oraz zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa na południowej flance NATO - podkreślił sekretarz generalny Sojuszu. Poza tym Turcja przylega do ważnie strategicznego Morza Czarnego i ma przez to duże znaczenie dla stosunków NATO-Rosja.
Nie dość na tym. Turcja odgrywa także centralną rolę w realizacji porozumienia z UE ws. uchodźców. Nawiązując do krytycznych uwag części unijnych polityków o obecnym kursie rządu w Ankarze, Stoltenberg powiedział: "Proszę wziąć pod uwagę, że żaden kraj członkowski NATO nie jest tak silnie atakowany przez terrorystów jak Turcja. Ma ona prawo do samoobrony i występowania przeciwko tym wszystkim, którzy wzięli udział w nieudanym przewrocie wojskowym w lipcu 2016 roku. Jej postępowanie wobec puczystów musi jednak spełniać kryteria obowiązujące w państwie prawnym". Stoltenberg zaapelował do pozostałych państw członkowskich NATO, aby w stosunkach z Turcją kierowały się "wzajemnym szacunkiem, zachowały spokój i nie kierowały się emocjami".
Negatywny wpływ na struktury dowodzenia
Dla Stoltenberga jako sekretarza generalnego NATO największe znaczenie ma fakt, że mimo nierzadko rozbieżnych opinii państw członkowskich w różnych kwestiach politycznych, Sojusz jako całość zawsze zachował zdolność do działania i potrafił zdobyć się na jednomyślność w sprawach podstawowych. "Stoimy ramię w ramię i jesteśmy gotowi w każdej chwili przyjść sobie z pomocą, żeby się wzajemnie obronić. Zawsze i przede wszystkim musimy się skoncentrować na tym, co nas łączy" - podkreślił z naciskiem Stoltenberg.
Nieudany, wojskowy zamach stanu w Turcji w ub. roku nie pozostał jednak bez wpływu na struktury NATO. Dowódca sił NATO w Europie, amerykański generał Curtis Scaparrotti, oświadczył w grudniu 2016, że po 15 lipca 2016 roku z Kwatery Głównej NATO w Brukseli ubyło ok. 150 doświadczonych oficerów tureckich i ich brak daje się we znaki.
DW, dpa, rtr / Andrzej Pawlak