Niemiecki dziennik: Duda wprowadza Tuska na „grząski grunt”
11 stycznia 2025„Nazwisko Benjamina Netanjahu nie pada ani razu w przyjętej w czwartek uchwale polskiego rządu, ale autorom chodzi właśnie o izraelskiego premiera” – pisze Viktoria Grossmann w komentarzu opublikowanym w sobotę w niemieckim dzienniku „Sueddeutsche Zeitung”.
Polski rząd zapewni najwyższym przedstawicielom Izraela „wolny i bezpieczny udział” w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia największego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz – przytacza autorka fragment dokumentu.
Zgodnie z wyrokiem MTK, Polska powinna zatrzymać Netanjahu
Grossmann podkreśliła, że Netanjahu podlega nakazowi aresztowania wydanemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z oskarżeniem o zbrodnie wojenne w Strefie Gazy. „Państwa będące członkami Trybunału, takie jak Polska i inne kraje UE, powinny zatrzymać Netanjahu, kiedy znajdzie się na ich terytorium” – czytamy w „SZ”.
Niemiecka dziennikarka pisze, że premier Węgier Viktor Orban zapowiedział na jesieni, że nie czuje się związany wyrokiem MTK i zaprosił Netanjahu do swojego kraju. Podobną debatę wywołał Andrzej Duda w Polsce, prosząc oficjalnie Tuska o umożliwienie premierowi Izraela udziału w uroczystościach w Oświęcimiu.
Duda chciał rozdrażnić Tuska
Grossmann zaznaczyła, że relacje między Dudą a Tuskiem są złe, a prezydent „blisko związany z prawicowo-nacjonalistyczną partią PiS” chciał „co najmniej rozdrażnić” lewicowo-liberalnego Tuska.
Duda wciągnął Tuska, który w przeciwieństwie do PiS uznaje wszystkie międzynarodowe zobowiązania i aktywnie w nich uczestniczy, „z dyplomatycznego punktu widzenia na grząski grunt”.
Powodem zadowolenia dla Dudy i PiS jest też fakt, iż Tusk został zmuszony do udzielenia gwarancji, podobnej do tej, jakiej Węgry udzieliły poszukiwanemu Europejskim Nakazem Aresztowania posłowi PiS (Marcinowi Romanowskiemu – red.). Autorka zastrzegła, że nie można porównywać obu przypadków.
Napięte relacje polsko-izraelskie
Grossmann przypomniała, że relacje Polski z Izraelem są od lat napięte. Jak tłumaczy, chodzi nie tylko o historię i zarzuty o antysemityzm, ale także o śmierć polskiego obywatela, uczestnika konwoju humanitarnego, w Gazie. Na ścianach domów w Polsce widoczne są napisy „Free-Palestine”. W dodatku, Netanjahu uważany jest za zdeklarowanego zwolennika Trumpa, podczas gdy Tusk ostrzega przed nim Europejczyków.
„SZ” pisze, że przyjazd Netanjahu do Oświęcimia uważany jest za „nieprawdopodobny”. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie reprezentował Izrael. Podobnie jest w przypadku USA, Francji i Niemiec. Drażliwa jest też kwestia udziału przedstawiciela Rosji. „Jak by nie było, to Armia Czerwona otworzyła 27 stycznia 1945 r. bramę obozu” – podkreśliła Grossmann.
„TAZ": Zaskakująca decyzja
O debacie w sprawie gwarancji dla Netanjahu pisze też „Tageszeitung”. Warszawska korespondentka gazety Gabriele Lesser uznała decyzję rządu Tuska, aby „zignorować” nakaz aresztowania MTK, za „zaskakującą”. Niemiecka dziennikarka podkreśliła, że wszystkie kraje będące stroną MTK związane są tym samym prawem.
Lesser przytoczyła opinię Bartosza Wielińskiego z „Gazety Wyborczej”, który twierdzi, że prezydent Duda chciał zdobyć punkty kosztem rządu. Zdaniem polskiego dziennikarza, Duda wykonał gest pod adresem Stanów Zjednoczonych, Republikanów i Trumpa, którzy nie uznają MTK i nadal popierają Netanjahu.