Sukces gdańskiego inwestora w Niemczech
19 lipca 2011Bolesław Formela, wiceprezes zarządu spółki przyznaje, że gdański Secespol ociągał się z inwestycją w Niemczech. Odstraszały ich formalności niezbędne do zarejestrowania spółki. "Wydawało nam się, że to będzie trudne. A okazało się, że przy pomocy NRW.Invest, to poszło naprawdę fantastycznie, wzorowo” - opowiada Formela dodając, że wszystkie sprawy zostały załatwione w ciągi trzech dni. „To jest autentycznie przyjemne, zrobić tutaj spółkę!” - podsumowuje z uśmiechem.
Nadrenia przyjazna inwerstorom
Secespol ma już oddziały w Czechach, Kanadzie i Chinach. Pewnym ewenementem jest, że spółka eksportuje na chiński rynek. Nie udało się w Chinach podrobić jej asortymentu. A to dlatego, że jego produkcja wymaga szczególnej precyzji w wykonaniu. Wymaga też wysokojakościowych materiałów, jak stal szlachetna, którą Secespol zakupuje m.in. w Niemczech. „To nie jest tylko biznes w jedną stronę” - mówi Bolesław Formela – z Niemcami mamy układ partnerski w obie strony”.
Spółka produkuje wysokojakościowe urządzenia ciśnieniowe, różnego rodzaju wymienniki, duże zbiorniki pojemnościowe dla ciepłownictwa, branży energetycznej, farmaceutycznej, chemicznej, petrochemicznej, spożywczej. Dlatego polski inwestor był szczególnie zainteresowany najbardziej uprzemysłowionym regionem, takim, jak Zagłębie Ruhry w bliskim sąsiedztwie krajów Beneluksu.
Do inwestycji w Niemczech przez Internet
Do inwestycji w Niemczech droga wiodła przez Internet. W sieci prezentowała się z ofertą NRW.INVEST, główna placówka kontaktowa dla inwestorów z zagranicy w przemysłowej Nadrenii Północnej - Westfalii. Spółka udostępnia informacje dotyczące lokalizacji, pomaga w poszukiwaniu powierzchni komercyjnych, pośredniczy i wspiera w rozmowach oraz procedurach uzyskiwania wymaganych pozwoleń. Za inwestycją w Düsseldorfie przemawiały również coraz lepiej układające się stosunki Polski z Niemcami - przyznaje Bolesław Formela. „Uznaliśmy, że jeśli nam to tak wychodzi, to, dlaczego nie spróbować?” - wspomina.
Ważne, żeby znaleźć dobrych ludzi do biznesu w Niemczech
Polskiemu inwestorowi udało się znaleźć utalentowanych młodych ludzi, którzy zarządzają oddziałem spółki w Düsseldorfie. Znają oni znakomicie język i niemieckie realia.
W Nadrenii Północnej - Westfalii, wiodącym gospodarczo regionie w Europie, nie jest łatwo się przebić, odnieść szybki sukces, tak zresztą, jak wszędzie - zaznacza wiceszef Secespolu. „Obojętnie, jaki byłby to produkt, obojętnie, jaki za tym stał kapitał, to nigdy on nie będzie sukcesem prawdziwym. Sukces prawdziwy jest wtedy, jeśli wszystko od początku do końca jest ze sobą powiązane” - twierdzi.
Gwarancja sukcesu
Jeśli chce się utrzymać na niemieckim rynku, to trzeba myśleć o jakości, inwestycji - zauważa Bogusław Formela. „To nie może być bylejakość, nie może to być byle co, nie może to być byle jak obsługiwane”. Dlatego celem inwestora z Polski jest zrobienie z obecnie małej jeszcze firmy w Düsseldorfie, siedziby na Europę zachodnią na wysokim poziomie. „Chcemy, żeby to miało sens partnerski, a nie tylko marketingowy, tylko chwilowy” - wyjaśnia. „To jest nobilitacja dla nas, że jesteśmy w Niemczech” - zaznacza.
Przełamywanie nieufności wobec polskich produktów
Od ubiegłego roku sprzedaż urządzeń polskiego inwestora w Nadrenii Północnej - Westfalii rośnie. To wynik żmudnej pracy w pozyskiwaniu klienta - przyznaje Peter Ciezkowski. Polak z pochodzenia obsługuje w niemieckim oddziale spółki klientów kluczowych. Po 20 latach pracy w firmach niemieckich zebrał doświadczenie bezcenne dla polskiego inwestora. „To nie są tanie produkty. To są produkty bardzo wysokiej jakości. I nawet, jeśli podałbym klientowi najniższą cenę, niemiecki klient by tego u mnie nie kupił, jeżeli by mnie nie znał” - wyjaśnia.
Inwestując za granicą nie wystarczy odwaga - twierdzi Bolesław Formela. Trzeba zainteresować partnera produktem. „To musi być coś dobrego. Obie strony muszą się rozumieć i mieć do siebie zaufanie”. Jego zdaniem szczególnie ważna jest uczciwość jako bardzo istotny element współpracy.
Nagroda dla polskiej firmy
Polska i Niemcy są motorem koniunktury w Europie - powiedział Deutsche Welle Harry K. Voigtsberger, minister gospodarki, energii, budownictwa, mieszkalnictwa i transportu Nadrenii Półniocnej - Westfalii. „Dlatego ważne jest rozbudowywanie polskich inwestycji w Niemczech i niemieckich w Polsce.” NRW.Invest szuka silnych partnerów dla regionu i dlatego od siedmiu lat przyznaje statuetki najlepszym inwestorom zagranicznym w Nadrenii Północnej – Westfalii, w kategoriach: nowy inwestor zagraniczny, innowacyjny inwestor zagraniczny oraz inwestor zagraniczny powiększający swój potencjał w NPW. Polska spółka SECESPOL otrzymała statuetkę NRW.INVEST AWARDS 2011 w kategorii „nowy inwestor zagraniczny”, "za innowacyjność produkcji i perspektywę powiększenia swego potencjału" - zaznacza Petra Wassner, dyrektor zarządzający NRW.Invest.
Autor: Barbara Cöllen
Red.odp: Bartosz Dudek