Maas na obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego
29 lipca 2019O wizycie szefa niemieckiej dyplomacji w stolicy Polski poinformował w poniedziałek rzecznik MSZ w Berlinie Christopher Burger.
- Od 1 sierpnia do 2 października 1944 roku polski ruch podziemny - polska Armia Krajowa - powstał przeciwko niemieckim władzom okupacyjnym, aby wyprzeć je z Warszawy i aby przeciwstawić się zbliżającym się siłom sowieckim - powiedział Burger podczas cotygodniowej konferencji prasowej rzecznika rządu i przedstawicieli ministerstw.
- Po kapitulacji strony polskiej po 63 dniach (walki), niemieccy okupanci niemal całkowicie zniszczyli Warszawę. Około 200 tys. Polaków zginęło podczas walk i wskutek masakr dokonywanych przez SS - zaznaczył rzecznik.
Hołd ofiarom masakry na Woli
Jak powiedział Christopher Burger, 1 sierpnia Maas wspólnie ze swoim polskim odpowiednikiem Jackiem Czaputowiczem złoży wieniec pod pomnikiem ofiar masakry na Woli. – Masakra na Woli w sierpniu 1944 roku jest jedną z największych zbrodni wojennych drugiej wojny światowej - podkreślił dodając, że z rąk SS zginęło wówczas ok. 50 tys. osób.
Po zwiedzeniu Muzeum Powstania Warszawskiego Maas wygłosi przemówienie, a następnie wraz z Czaputowiczem weźmie udział w dyskusji z młodzieżą.
Na pytanie jednego z niemieckich dziennikarzy, czy sformułowanie „przeciwstawić się” siłom sowieckim jest wyrazem interpretacji wydarzeń przez niemiecki rząd, Burger powiedział, że się „przejęzyczył”. Chciałem powiedzieć „wyjść naprzeciw” - wyjaśnił.
Zadający pytanie dziennikarz mówił o „Powstaniu w Getcie”, zamiast Powstaniu Warszawskim, ale jego pomyłka nie była komentowana.
Mylenie obu wydarzeń – Powstania w Getcie Warszawskim w 1943 roku i Powstania Warszawskiego 1944 - było w przeszłości wielokrotnie powodem irytacji strony polskiej. Taki błąd popełnił w wywiadzie prasowym ówczesny prezydent RFN Roman Herzog przed przyjazdem do Polski na obchody 50. rocznicy Powstania Warszawskiego w 1994 roku.