Książka do niemieckiego dla uchodźców hitem
23 lipca 2015Nie ma integracji bez komunikacji. Kurs językowy jest dla uchodźców pierwszym krokiem do nowego życia za granicą. Jednak ceny takich kursów są często zbyt wysokie i uchodźcy muszą uczyć się nowego języka pod okiem wolontariuszy.
Emerytowani nauczyciele Karl Landherr i Hans Dieter Hortrich udzielają uchodźcom w małym bawarskim Thannhausen darmowych lekcji języka niemieckiego. Według nich żaden z dostępnych do niedawna podręczników nie nadawał się do nauczania tej grupy. Dlatego postanowili napisać własny, który sprosta ich wymaganiom.
- Z książkami dla początkujących, które są dostępne na rynku, nie mogliśmy pracować - tłumaczy Landherr w rozmowie z Deutsche Welle. Chociaż spełniają podstawowe oczekiwania, zawierają jednak zbyt dużo materiału gramatycznego.
Językowe zajęcia praktyczne
Landherr jest przekonany, że dla uchodźców najważniejsza jest integracja w życiu codziennym. - Ludzie, którzy tu przyjeżdżają, muszą poznać prosty i nieskomplikowany język tak, aby nauczyć się stawiać pierwsze kroki w nowym miejscu - mówi.
We współpracy z Hortrichem i anglistką Isabell Streicher Landheer opracował kurs języka niemieckiego dla uchodźców, znany już jako „metoda z Thannhausen.”
Podręcznik kładzie nacisk na umiejętność porozumiewania się w życiu codziennym. W rozdziale o robieniu zakupów poświęcono dość dużo uwagi na naukę pytań typu „Czego potrzebuję?”, „Kogo mogę o to zapytać?” albo „O co mógłbym zostać zapytany?”.
Landheer podkreśla też znaczenie integracji kulturowej Dlatego wolontariusze są aktywnie zaangażowani w przeglądanie razem z uchodźcami ofert supermarketów i chodzenie z nimi na zakupy. Na kursach nauczyciel opowiada o niemieckich zwyczajach, m.in. o zamiłowaniu do porządku.
Nauka niemieckiego na barkach ochotników
To, czy uchodźcom będzie dane uczęszczać na kurs językowy, zależy w dużej mierze od społecznej inicjatywy. Prawo do darmowych kursów językowo-integracyjnych mają wyłącznie ci, których wnioski o azyl zostały przyjęte - tłumaczy Christiane Germann z Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF). - Zarówno Berlin, jak i poszczególne kraje związkowe chcą utrzymać kursy integracyjne ze względu na rosnącą liczbę osób, które mają szanse na azyl - mówi Germann.
W niektórych krajach związkowych organizowane kursy integracyjne dla oczekujących na decyzję BAMF organizowane są w ramach inicjatywy obywatelskiej. Bawarskie Ministerstwo ds. Socjalnych wspomaga projekty z udziałem wolontariuszy jednorazową sumą w wysokości 500 euro.
Praca organiczna przyszłością narodu?
Nowego podręcznika używa się tymczasem na wielu kursach językowych. W ciągu zaledwie 2 tygodni sprzedano kilka tysięcy egzemplarzy i potrzebny był trzeci dodruk. Teksty w podręczniku zawierają też tłumaczenia na język angielski, co niewątpliwie ułatwia naukę niemieckiego niektórym użytkownikom, a jeszcze innym - naukę drugiego języka.
Na razie nie wiadomo, jak dalej rozwinie się nauka niemieckiego „metodą z Thannnhausen.” W cały projekt zaangażowała się rodzina Landherra: jego syn zajmuje się dystrybucją podręcznika, a synowa wykonała ilustracje do poprawnej wymowy głosek.
Przy tak ogromnym zainteresowaniu podręcznikiem praca związana z jego wydaniem i wysyłką to duże obciążenie. - Pierwsza wersja powstała dzięki pracy ochotników - mówi Klaus Landherr. Chce wspólnie z innymi nauczycielami kontynuować nauczanie niemieckiego na podstawie swojego podręcznika.
Janina Semenowa / Małgosia Krakowska