Taurusy dla Ukrainy. Putin śledzi dyskusję i grozi
13 marca 2024Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas swojego środowego (13.03) wystąpienia w Bundestagu raz jeszcze podkreślił, że nie zgodzi się na wysyłanie do broniącej się Ukrainy rakiet dalekiego zasięgu typu Taurus. Ukraińcy proszą o to od dawna, by skuteczniej bronić się przed Rosją na własnym terenie. Do spełnienia tej prośby wzywa kanclerza opozycyjna chadecja oraz koalicjanci.
Scholz od dawna jest przeciw, co argumentuje koniecznością wysłania z rakietami także niemieckiego personelu, bez którego pomocy Ukraińcy nie mogliby skutecznie wykorzystać taurusów. – To granica, której jako kanclerz nie mogę przekroczyć – powiedział Scholz w Bundestagu.
Władimir Putin zaznaczył w środę, że Rosja uważnie śledzi toczącą się w Niemczech dyskusję na temat dostaw rakiet manewrujących Taurus na Ukrainę. „Zobaczymy, na co się zgodzą, bardzo uważnie to śledzimy” – powiedział przywódca Kremla w środowym wywiadzie wyemitowanym w państwowej telewizji.
Zdaniem Putina dyskusje o dalszej pomocy dla Kijowa w zakresie zaawansowanej technologicznie broni są próbą „zastraszenia” Rosji, a opozycja w Niemczech jest „jeszcze bardziej agresywna”. „Są pewne rzeczy, o których powinni pomyśleć” – zagroził Putin. „Ci, którzy są mądrzejsi, pomyślą o tym”.
„Tak, oczywiście, że nas krzywdzą. To jasne. Ale w zasadzie nie zmienia to przebiegu walki i konsekwencji, które nieuchronnie wynikną dla drugiej strony” – dodał. W tym samym wywiadzie groził też po raz kolejny bronią atamową, zapowiadając, że jest „gotowa” do użycia.
Putin odniósł się też do raportu parlamentarnej pełnomocniczki ds. Bundeswehry Evy Hoegl. Wynika z niego, że Bundeswehra zmaga się z dużymi problemami kadrowymi i w zakresie sprzętu. Wg Putina zarówno zagraniczne, jak i niemieckie kanały telewizyjne wielokrotnie pokazywały w materiałach nt. niemieckiej armii, „jak wiele jej sprzętu jest w złym stanie, ile wymaga poprawy, modernizacji i tak dalej”.
(AFP/mar)