Unia bierze się za płace menedżerów
26 sierpnia 2009Debata o premiach dla bankowców przeniosła się do Brukseli. Komisarz do spraw przemysłu, Guenter Verheugen, zapowiedział rychłe wprowadzenie przez UE ograniczenia płac bankowców. Komisja jest zdania, że system płac "nie może zawierać postanowienia o premiach za spekulacyjne zyski", stwierdził Verheugen na łamach gazety "Hamburger Abendblatt". Zarazem wypowiedział się on za wysokim opodatkowaniem premii dla tych bankowców, których przedsiębiorstwa korzystają ze wsparcia ze strony państwa. Socjaldemokratyczny polityk powołał się tu na model przyjęty w USA: "oni kasują takie premie podatkami," dodał Verheugen.
Obok Niemiec zwłaszcza Francja nalega na zaostrzenie przepisów regulujących wynagrodzenie menedżerów. Prezydent Nicolas Sarkozy stwierdził po spotkaniu z szefami banków w Paryżu, że złe wyniki prowadzić muszą do ograniczenia premii zarówno we Francji, jak i poza nią. Sprawą tą zajmie się szczyt G-20 z końcem września w Pittsburgu.
Niemcy, Francja, dwa bratanki
Michel Camdessus, były szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ma skontrolować we Francji premie, wypłacane maklerom giełdowym. Na pierwszy ogień pójdzie lista 100 najlepiej zarabiających. Banki – mówi się – są przychylne reorganizacji systemu premiowania. Także niemiecki minister finansów, Peer Steinbrueck (SPD), opowiada się za wprowadzeniem nowego systemu premiowania menedżerów bankowych na całym świecie. "Właśnie ustaliłem z mą francuską koleżanką, Lagarde, że poprosimy naszych gospodarzy, by temat premii dla menedżerów wprowadzono do porządku dziennego spotkania ministrów finansów w ramach G-20", stwierdził Steinbrueck w wywiadzie, udzielonym gazecie "Handelsblatt". "Także i w tej kwestii niezbędne są ustalenia międzynarodowe," dodał minister.
Jednak Steinbrueck uważa umowne bezpośrednie ograniczenie wysokości premii za niewłaściwą drogę. Minister finansów w Berlinie woli wyłapać premie podatkami: "opowiadam się za ich obniżeniem przez opodatkowanie, ale nie wiem, na ile ustawowe interwencje dopuszczalne są i możliwe w prywatnym prawie zobowiązań."
ddp/AFP/AP/Jan Kowalski
red. odp. Iwona Metzner