Walka z powodzią mobilizuje mieszkańców Wittenbergi
9 czerwca 2013Na brzegu Łaby w Wittenberdze, w Saksonii Anhalckiej, mężczyźni i kobiety, starsi i młodsi obywatele układają w dzielnicy Kleinwittenberg wał przeciwpowodziowy z worków z piaskiem. W tej części miasta nie ma wałów ochronnych i tylko wąska droga oddziela domostwa od rzeki, która poszerza się z godziny na godzinę.
Oddziały ochotniczej straży pożarnej oraz pomocnicy rekrutujący się spośród mieszkańców miasta od wielu dni walczą z przybierającą gwałtownie wodą. - Gotowość pomocy w Wittenberdze jest ogromna i porównywalna z tą z 2002 roku, kiedy miasto stało pod wodą, a szkody spowodowane przez powódź stulecia były gigantyczne - chwali Oliver Neubauer dowodzący na tym odcinku oddziałami straży pożarnej.
Wspólnymi siłami ratują miasto
Wśród chętnych do pomocy nie brakuje też uczniów, bo niektóre ze szkół w Wittenberdze zawiesiły regularne zajęcia. Mieszkańcy dbają o ciężko pracujących przy wałach ochronnych, zaopatrując ich w kanapki, ciasto, kawę i chłodne napoje. Do akcji włączyły się też pobliskie restauracje serwując za darmo posiłki.
Burmistrz Eckhard Naumann (SPD) z uznaniem mówi o solidarnej postawie mieszkańców Wittenbergi. Obecnie miasto ma nawet nadmiar rąk do pomocy, bo miejscowe firmy dały pracownikom wolne, by mogli pomagać przy budowie wałów i tam przeciwpowodziowych. Udostępniły też firmowe samochody do przewożenia worków z piaskiem. W Wittenberdze nie ma śladu paniki czy strachu. Sytuacja jest pod kontrolą i burmistrz ma nadzieję, że podjęte środki zaradcze są wystarczające i uchronią miejscowość przed zalaniem.
Helena Baers/ Aleksandra Jarecka
red. odp.: Iwona D. Metzner