Westerwelle potępia antysemityzm na Węgrzech. Owacje w Budapeszcie
6 maja 2013Zdecydowana walka musi być prowadzona z wszelkimi objawami antysemityzmu, także najdrobniejszymi – mówił Westerwelle. – Jest to walka prowadzona także dla zachowania naszych wspólnych wartości, demokracji, praw człowieka i godności człowieka – dodał minister spraw zagranicznych RFN. Delegaci podziękowali mu aplauzem na stojąco.
Z Jerozolimy do Budapesztu
Trzydniowy kongres WJC rozpoczął się w niedzielę (5.05.13). Celowo został zorganizowany wyjątkowo nie w Jerozolimie, tylko w Budapeszcie, by wskazać na rosnącą na Węgrzech i w całej Europie popularność skrajnie prawicowych ruchów. W przeddzień kongresu ulicami Budapesztu przemaszerowała demonstracja skrajnie prawicowej partii Jobbik (Ruch na Rzesz Lepszych Węgier, w skrócie: Lepsi).
Podczas otwierającej kongres gali premier Węgier Viktor Orbán potępił wszelkie przejawy antysemityzmu, unikał jednak bezpośredniego skomentowania sobotnich wydarzeń.
Musimy rozmawiać
Guido Westerwelle spotkał się z premierem Orbánem tuż przed wystąpieniem przed delegatami WJC. Rozmowa była bardzo otwarta – powiedział Westerwelle prasie. Jej okoliczności w żadnym wypadku nie były jednak radosne – stwierdził odnosząc się do demonstracji Jobbika. – Bez wątpienia mamy do czynienia z rozwojem w niewłaściwym kierunku, dlatego świadomie musimy szukać jak najwięcej okazji do rozmów z węgierskim rządem – dodał szef niemieckiej dyplomacji. Jego dwudziestoletnia znajomość z Orbánem jest „zaletą pozwalającą na nazywanie rzeczy po imieniu”.
Wystąpienie Viktora Orbána przed delegatami kongresu w niedzielę wieczorem zostało przyjęte wstrzemięźliwie. Szef węgierskiego rządu starał się mówić o wadze problemu, unikał jednak nazwania konkretnych kroków podejmowanych dla zwalczania otwartego i ukrytego antysemityzmu. – Można było wyczuć, że walka z antysemityzmem nie jest dla niego priorytetową kwestią – powiedziała agencji dpa Charlotte Knobloch, wiceprezydent WJC, była przewodnicząca Centralnej Rady Żydów w Niemczech.
dpa / Elżbieta Stasik
red. odp.: Bartosz Dudek