Widoki na koniec kryzysu
8 sierpnia 2009Wnioski o końcu recesji Winfried Fuest wyciąga na podstawie obserwacji rozwoju gospodarczego dwóch ostatnich kwartałów: "Dwa razy pod rząd nie było żadnych negatywnych objawów kryzysu, dlatego trzeci kwartał przyniesie z pewnością pozytywne oznaki i wtedy będzie można powiedzieć, że formalnie wychodzimy z kryzysu." Na pytanie, jak długo taki stan się utrzyma, Wifried Fuest nie potrafi jeszcze obecnie odpowiedzieć. Dzięki wprowadzeniu na przykład premii za złomowanie samochodów i kupno nowych, dochodzi do przejściowej poprawy sytuacji ekonomicznej, ale co będzie potem, trudno jest przewidzieć. Ale, jak podkreśla niemiecki analityk, jest wiele innych oznak, które wskazują na zbliżający się finał kryzysu.
Jesteśmy wśród wygranych
Niemcy są światowym liderem w eksporcie i każde pogorszenie sytuacji w eksporcie wpływa na zachwianie koniunktury. Koniunktura w Niemczech pochodzi w dwóch trzecich z wartości eksportu. Wieści o wzroście eksportu z czerwca poprawiły ogólne nastroje. Liczby wskazujące na wzrost ekonomiczny, mają zawsze pozytywny efekt psychologiczny – mówi niemiecki ekonomista. „Ale dane Urzędu Statystycznego nic nie mają wspólnego z psychologią. A dla nas, badaczy koniunktury, ucieszyło to, że po raz pierwszy od dawna zaszły pozytywne zmiany w sferze eksportu i sądzę, że jest to bardzo ważne dla koniunktury wewnętrznej, ale trzeba pamiętać, koniunktura Niemiec w znacznym stopniu zależy od koniunktury w eksporcie. Jeśli ona wzrasta, to można powiedzieć, że jesteśmy wśród wygranych" – twierdzi Winfried Fuest.
Prognozy o bezrobociu przesadzone
Niemiecki ekonomista oczekuje w następnym miesiącach „pozytywnych trendów”. Teraz, latem, wszyscy wyjeżdżają na wakacje, ale po ich zakończeniu pytaniem kluczowym w Niemczech stanie się wkrótce: co z pracą w skróconym wymiarze godzin, która od początku kryzysu była metodą utrzymania zatrudnienia i zachowania miejsc pracy – uważa Winfried Fuest: „I to będzie właśnie ten decydujący czynnik, który się później pojawi. Wielu ekonomistów twierdzi, że wtedy dopiero zaczną się problemy, ale jeśli produkcja rzeczywiście znów pójdzie pełną parą, to mamy nadzieję, że praca w skróconym wymiarze godzin nie przeobrazi się w zwolnienia, lecz w zatrudnienie w pełnym wymiarze. I to będzie bardzo ważny czynnik dla rozwoju konsumpcji, ponieważ sytuacja na rynku pracy wspiera rozwój koniunktury. Dlatego będziemy zadowoleni, jeśli nie dojdzie do prognozowanego na jesień załamania.” Niemiecki ekonomista uważa, że prognozy o lawinowym wzroście bezrobocia jesienią są mocno przesadzone.
wf/coe/iw