Wizja młodych przedsiębiorców: Niemcy w 2020 roku

Coraz częściej Niemcy zadają sobie pytania typu: „Dlaczego bankierzy i menedżerowie są tak zachłanni?" i „Dlaczego młodzi ludzie w Niemczech są tak nienawistni?". Poszukiwanie odpowiedzi na te pytania automatycznie rodzi nowe: „Co się dzieje z naszym społeczeństwem?". I takie pytanie zadali sobie członkowie organizacji młodych przedsiębiorców (WJD). Organizacja liczy ponad 10 tysięcy członków i jest w Niemczech największym zrzeszeniem biznesmenów i menedżerów, którzy mają nie więcej niż 40 lat. Kilka dni temu WDJ zaprezentowała w Berlinie analizę poświęconą ewentualnym reformom społecznym w 2020 roku.

„Przedsięwzięcie przyszłość – Niemcy 2020"

Badanie zachowań społecznych i ich rozwoju w przyszłości nadano tytuł: "Przedsięwzięcie przyszłość". Autorzy przedstawiają cztery scenariusze. Pierwszym tzw. „Wonderful Word" prognozuje pozytywny rozwój społeczny. Zgodnie z tym scenariuszem przedsiębiorcy mieliby więcej swobód, z których korzystaliby w sposób odpowiedzialny. Doszłoby również do „renesansu rodziny", czyli odwołania się do wartości rodzinnych – rodziny nie rozpadałyby się tak szybko i mniej dzieci cierpiałoby z powodu rozwodów rodziców.

Przeciwieństwem tej wizji jest tzw. „scenariusz oziębłości uczuciowej", w którym elity decydowałyby o życiu gospodarczym, a ludzie z warstw uboższych nie mieliby żadnych możliwości awansu społecznego. Między tymi dwoma biegunami symbolizującymi najlepszy i najgorszy wariant rozwoju społeczeństwa w Niemczech do 2020 roku, możliwe są jeszcze dwa inne warianty: „świat nieodpowiedzialnych oportunistów z grubymi portfelami", w którym każdy myśli tylko o sobie, w którym dokucza samotność i rośnie kontrola we wszystkich sferach życia, w którym gospodarka jest wprawdzie stabilna, ale bez perspektyw rozwoju.

Inny możliwy scenariusz to „egoistyczne społeczeństwo dwuklasowe", w którym zanika wolontariat i każdy troszczy się tylko o siebie, z którego ucieka elita intelektualna.

Wiedza to potęga

„Jeśli chcemy żyć w ‘Wonderful World’, muszą być spełnione określone warunki" – stwierdza Stefan Kirschsieper, przewodniczący WJB. Młodzi przedsiębiorcy domagają się w związku z tym liberalizacji warunków ramowych dla przedsiębiorstw. Prawo pracy musi stać się bardziej przejrzyste, by młodzi menedżerowie, którzy nie mają wiedzy prawniczej, wiedzieli, co ich oczekuje po zawarciu umów z pracownikami. Kirschsieper mówi, że wielu członków WJD mogłoby utworzyć więcej miejsc pracy, ale się tego obawiają. Nie wiedzą przecież, co się stanie, gdy nie będą mogli tych ludzi dalej zatrudniać. Niemcy powinny stać się poza tym atrakcyjniejszym miejscem do inwestycji. Trudno jest jednak inwestować w kraju, w którym opieka zdrowotna i ubezpieczenia emerytalne stanowią poważny problem.

WJD szczególnie leży na sercu edukacja i szkolnictwo wyższe. „Wiedza to potęga, ale wiedza to przede wszystkim życie" – stwierdza refleksyjnie Stefan Kirschsieper. Młodzi biznesmeni życzyliby sobie, żeby szkoły przygotowywały uczniów w większej mierze do wyboru zawodu i do życia zawodowego. „Wymogów, stawianych ludziom przez gospodarkę i życie, trzeba nauczyć się już w szkole, by umożliwić młododym ludziom łatwe przejście do świata pracy". W celu spełnienia tej przesłanki WJD postuluje wprowadzenie centralnie sterowanej edukacji i szkolnictwa wyższego, gdyż jest rzeczą wątpliwą, czy obecny, federalny system oświaty, jest w stanie zagwaranotować wszystkim uczniom w Niemczech zdobycie potrzebnej wiedzy.

Rezultaty badań rozwoju społeczeństwa w Niemczech młodzi niemieccy przedsiębiorcy chcą najpierw omówić we własnym gronie, w 214 organizacjach okręgowych, a następnie chcą je przedłożyć w formie apelu nowo wybranemu rządowi.

Roland Judin/ Andrzej Krause

red.odp. Barbara Cöllen