Niemiecka energetyka jądrowa, czyli czekanie na zmiany
31 marca 2011Rząd w Berlinie chciałby jeszcze w trakcie zapowiedzianego trzymiesięcznego moratorium podjąć decyzję w sprawie przyszłości energetyki jądrowej. Do połowy maja tego roku należy się spodziewać przedłożenia przez komisję ekspercką raportu wstępnego w sprawie stanu bezpieczeństwa niemieckich elektrowni atomowych.
Minister środowiska Norbert Röttgen (CDU) zapowiedział, że do końca czerwca rząd przeprowadzi ewaluację przedłożonych raportów i zaleceń. Minister podkreślił jednocześnie prymat polityki w energetyce jądrowej. Decyzje nie mogą zapaść „w wyniku negocjacji z producentami energii”, lecz w Bundestagu. „Chodzi o to, ile ryzyka związanego z energetyką jądrową społeczeństwo jest jeszcze w stanie zaakceptować".
Decyzja wreszcie ostateczna?
Istotną rolę na proces decyzyjny powinny wywrzeć także – według Röttgena – wyniki prac powołanej przez rząd federalny Komisji Etyki. Gremium to do końca maja tego roku ma wypracować zalecenia w sprawie polityki atomowej. W związku z długofalowym charakterem podejmowanych decyzji, minister środowiska nie uważa za sensowne, by „po każdych wyborach do Bundestagu rozważać je na nowo".
Komisja ds. bezpieczeństwa reaktorów (RSK) przedstawiła koncepcję planowanego zbadania stanu bezpieczeństwa niemieckich elektrowni atomowych. Przewodniczący komisji Rudolf Wieland oświadczył, że chodzi przede wszystkim o sprawdzenie, czy założenia i przesłanki, które służyły za podstawę dotychczasowych ocen bezpieczeństwa elektrowni atomowych, są wystarczające.
Katastrofy naturalne i cywilizacyjne a bezpieczeństwo elektrowni atomowych
W ramach tak zwanego „testu stresu" gremium to zbada też wpływ na bezpieczeństwo elektrowni atomowych ewentualnych katastrof naturalnych, jak silne trzęsienie ziemi czy powódź, i „wpływów cywilizacyjnych", jak katastrofa samolotu czy zamach terrorystyczny – zaznaczył Wieland.
Weryfikacji mają też być poddane środki, które już dziś są do dyspozycji po ewentualnej ciężkiej awarii. Trzeba wyciąć wnioski z doświadczeń Japonii. Polityk CDU Peter Altmaier – w dzisiejszym wydaniu gazety Neue Westfälische – ostrzegł operatorów elektrowni atomowych przed sprzeciwianiem się decyzjom politycznym.
Wielogłos FDP
W łonie FDP stanowiska w sprawie energetyki atomowej są podzielone. W wydaniu internetowym Bild Zeitung minister gospodarki Rainer Brüderle opowiedział się przeciwko zbyt pochopnemu wycofaniu się z programu energetyki jądrowej. Natomiast sekretarz generalny FDP Christian Lindner podkreślił w wychodzącej w Düsseldorfie gazecie ekonomicznej Handelsblatt, że wyłączonych na okres przejściowy starych elektrowni atomowych nie należy ponownie podłączać do sieci.
W liście do kanclerz Angeli Merkel (CDU), 300 badaczy różnych dziedzin wezwało rząd do jak najszybszego wystąpienia z programu jądrowego. Szef klubu Zielonych Jürgen Trittin skrytykował katalog pytań komisji RSK jako „nieprecyzyjny”. I bez komisji celem większości obywateli od dawna jest „jak najszybsze odstąpienie od tej wysoce ryzykownej technologii”. Również organizacja ochrony środowiska BUND ostrzegła przed zawężaniem debaty atomowej do kwestii czysto technicznych i zażądała natychmiastowego wyłączenia wszystkich elektrowni atomowych.